Autor: maX (aver_at_interia.pl)
Data: Sun 07 Mar 2004 - 20:51:05 MET
Użytkownik "bosman" <NOSPAMdon_esteban_at_NOSPAMo2.pl> napisał w wiadomości
news:c2ftcl$8up$1_at_nemesis.news.tpi.pl...
> > Po podniesieniu napiecia VCore ze standardowego 1,65 V na 1,675 Prime 95
> > przechodzi bez problemu, ale temperatura wzrasta radyklanie z 41 st do
54
>
> u mnie 3200 napiecie 1,7 i bartek chodzi tak już od sierpnia
> temperatura srednio 48-52 a jak katuje gierkami to nawet 58
> cooler to volcano 11
> jakoś przestałem zwracać na to uwage
> w specyfikacji pisze że bartony mogą pracować do 85 st.
>
Płyta i tak ma zabezpieczenie termiczne - 100%-owo skuteczne bo korzystające
z diody wbudowanej w procesor. Co prawda nie zrobi tego tak "miło" jak P4
(który w razie przegrzania tylko się dwukrotnie spowolni) tylko się wyłączy
ale ostatecznie procesorowi na pewno nic się nie stanie. Ja na Durniu 1300
nototrycznie ma 60 st. , bo choć mam dobrego wentyla to jak składałem kompa
to z "pośpiechu" "zapomniałem" posmarować go pastą i usunąć zaschłą warstwę
z wentyla (który był już wcześniej używany). Od roku nie chce mi się tego
rozkładać a mam płytę z tylko "teoretycznym" zabezpieczeniem cieplnym.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:54:29 MET DST