ABIT - no i mialem racje !!!

Autor: klard (klard_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 25 Feb 2004 - 00:27:52 MET


Hej,

Jakis czas temu mialem problem z dzwiekiem
w wszystkich kanalach (5.1) na Abit NF7 (bylo tylko
stereo). Caly komp zlozylem w jednej firmie.
Wszystko dzialalo bez zarzutu tylko z dzwiekiem
byly problemy. Siedzialem nad tym ze dwa dni.
W koncu sie poddalem i stwierdzilem ze plyta
jest uszkodzona. Prawie sam w to nie wierzylem.

Oddalem do serwisu, wyslali do Abita i co ...?
Plyta byla jednak uszkodzona. Pech. Nowiutenki
markowy Abit, prosto ze sklepu i USZKODZONY.
I to tak perfidnie.

Ech, do tej pory walczylem na Asusach. Pokusilem
sie raz na Abita i na starcie taka wtopa :-(

No, ale przynajmniej w firmie gdzie to kupilem
spisali sie przyzwoicie. Bez owijania w bawelne
zrobili co do nich nalezalo. Dostalem nowa SPRAWNA plyte.
Przetestowani i sprawdzeni w boju no to ich polecam:
www.sklepwgk.pl

Pisze o tym bo az mi jeszcze teraz trudno uwierzyc
ze taki nowiutki Abit "funkiel nowka" i walniety.
Kurcze, przeciez gdyby to np. byl problem z gatunku
"niepowtarzalnych objawow" to nic bym nie udowodnil.
I co wtedy ? Jak ze starymi ruskimi telewizorami.
Jak miales szczescie to trafiles na bezawaryjny egzemplarz,
a jak nie ... to miales pecha.

pozdr,

klard



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:18:02 MET DST