Re: Monitor LCD - prosba o pomoc

Autor: Tomasz Jurgieleiwcz (tom_at_a3.pl)
Data: Wed 11 Feb 2004 - 21:33:08 MET


>Dzieki za odpowiedz.A jaka firma )oprocz NECa) zasluguje na uznanie (jakosc,
>gwarancja, serwis itp).?

Eizo, Iiyama... aczkolwiek poszczególne modele dość znacznie się
różnią. Niekoniecznie każdy jest godny uwagi. Wysokie modele Eizo to
majstersztyk (np ciekawostka - czujnik jasności w pomieszczeniu, bzik
producenta na punkcie jakości barw), a np najtańsze Iiyamy są zaledwie
dobre ;-).

>Swoją drogą jesli dobrze sie orientuje to NEC w 17-
>calach lcd ma oferte troche zbyt skromną, same modele z TN, bez MVA lub
>IPS

Tak, to racja. Oferta 17-tek Nec'a jest monotematyczna z technicznego
punktu widzenia. Wszystkie to TN+film z nieznacznymi tylko różnicami.
Nie przeszkadza to jednak plasować najpopularniejsze modele 1701 i
1760NX jako jedne z najlepszych 17-tek pod kątem jakości obrazu
(ostrość, równość podświetlenia, szybkość ekranu), na dodatek w cenie
myląco zestawiającej te monitory z tajwańskimi i składakami.

To że Nec nie ma w ofercie MVA to zaleta nie wada. Ostatni model
19-tki - 1920NX właśnie z tą martycą został wycofany około pół roku
temu. Inni, np przedmiotowa Belinea montuje to nadal i reklamuje w
superlatywach. Bardziej zaawansowane monitory Nec z najnowszymi
wyświetlaczami i szczękoopadającymi parametrami zaczynają się od 19" w
górę, gdzie cena nie ma już takiego kardynalnego znaczenia jak w
mniejszych. Prawda jest taka, że 17-tki to rynek "konsumencki".
Oferowane monitory muszą spełniać sprzeczny warunek jakości i ceny. W
innym przypadku firma nie liczy się w tej specyficznej niszy.
Eksploatowane i doskonalone do granic możliwości są dotychczasowe
technologie, bo wdrożenie nowej jest drogie i wymaga czasu.
Wprowadzenie na rynek skleconego na prędce produktu tylko po to żeby
zyskać argument w przypadku producentów liczących się na światowym
rynku może być marketingowym samobójem. W przypadku niepowodzenia
istnieje ryzyko utraty reputacji (marki) w bardziej wymagających
niszach odbiorców. Np taki przykładowy Nec jest jednym z głównych
światowych dostawców elektroniki od scalaków po sprzęt kosmiczny.
Firma musi mieć 100% uzasadnienia przy wprowadzaniu nowości, między
innymi żeby nie okazało, że taki podobno wielki koncern produkuje
badziewie. Proszę zauważyć że nowości techniczne najpierw pojawiają
się z dalekiego wschodu, dopiero później pojawiają się produkty
"markowe". Dlatego że inżynierowie na Tajwanie są lepsi niż gdzie
indziej? Nie sądzę. Raczej marketingowcy chcą koniecznie być pierwsi i
zgarnąć ze sprzedaży nowości ile się da. Jakość to drugorzędna rzecz.
Potwierdzenie? Ile razy do roku zdarzają się wpadki przy produkcji
płyt głównych z dalekiego wschodu? Regularnie, co jakiś czas
użytkownicy wykrywają braki w konkretnych modelach. Coś nie działa jak
należy, jedni drugim udzielają rad w celu wykonania jakichś tam
niekoniecznie oczywistych czynności, bo inaczej nie działa itp.
Niedawno przypadkowo zetknąłem się z opinią (potwierdzoną) o
niemożności uruchomienia jednej z popularnych i uznanych kart
sieciowych 3Com na jednej z płyt ECS. Niedoróba. Przykłady można
mnożyć i to na każdym z kategorii produków. Monitory nie są wyjątkiem.
Wystarczy że fachowa prasa napisze o nowym typie matrycy i za chwilę
pojawi z nim się jakaś Neoabenqlinea. A sterowanie? Podświetlenie?
Sklepać, byle szybciej, byle był na rynku i szokował parametrami na
papierze.

Wyświetlacz to nie wszystko, to tylko jeden z elementów monitora. W
oparciu o ten sam wyświetlacz można skonskruować dwa monitory z
których jeden będzie eksponował zalety wyświetlacza i maskował wady i
drugi, który bedzie działał i to będzie jego główna zaleta.

PS. Fakt, że z racji specyfiki pracy nie musisz mnie odbierać jako
obiektywne źródło informacji, choć bardzo się staram swe wnioski
wyciągać z obserwacji a nie ulotek reklamowych.

Pozdrawiam

-- 
Tom
quality is visible
www.nec-poland.com
tom(malpa)nec-poland.com, gg:189335


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:12:23 MET DST