Re: Samsung 152T i DVI

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_waw.pdi.net)
Data: Wed 11 Feb 2004 - 02:19:22 MET


On Tue, 10 Feb 2004 21:41:28 +0100, "korf" <z_at_z.z> wrote:

>Mam pytanie do właścicieli tego monitora: czy warto kupić kabel DVI? Nawet
>nie tyle, czy się opłaca, ale czy widać jakąkolwiek różnicę w jakości
>obrazu? Jeśli tak, to czy jest sens kupowania jakiegoś firmowego kabla, czy
>nie będzie różnicy jeśli wezmę noname? Mam Radeona 9000.

Patrz moje pytanie sprzed chwili i co odpowiedza. Na R9200 i 172T mam
na DVI zaklocenia w najglebszej czerni - jak monitor sie nauczy (bo
jak sie nie nauczy - a warunkiem skutecznego nauczenia jest dac mu
przy starcie w trybie digital mozliwie paskudna bitmape, zdjecie
czarno-biale z glebokimi czerniami sprawdza sie chyba najlepiej) - to
zachowuje sie naprawde glupio, poziome migajace krechy, skakanie
obrazu... Jak sie nauczy - to jakies niebieskie piksele na granicy
pelnej czerni potrafia sie wlaczac. Chociaz moze jest to wina kabla -
nomame, made in china, cienki jakis i dziwnie tani - na szybko
kupilem. Moze na porzadniejszym bledy zmaleja na tyle ze monitor do
konca je skoryguje?
Bo w trybie analogowym na ATI Rage128 firmy Mint zaklocenia byly
wyraznie widoczne (na bitmapach zmienianych co piksel mora paskudna,
pionowe linie potrafily tanczyc). Na innym komputerze z lepszym kablem
zaklocenia analogowe malaly. Po zmianie karty na Gigabyte ATI Radeon
9200 z domowym cienkim kablem analogowym (tym z ktorym Mint chodzil
kiepskawo) analogowo wszystko wyglada znacznie lepiej - w zasadzie
tylko lekkie interferencje na bitmapach typu "piksel jasny-piksel
ciemny" widac, linie pionowe stoja jak przymurowane.

Podsumowujac - najwyrazniej zarowno w trybie analogowym jak i cyfrowym
ogromne znaczenie ma dopasowanie toru karta - kabel - monitor. Ze z
wyksztalcenia jestem elektronikiem mikrofalowcem to mnie to nie dziwi
- jak te trzy elementy spasowane beda rowno to sygnal czysto i bez
znieksztalcen fazowych przejdzie, jak gdzies niedopasowanie sie pojawi
to zaraz odbicia, dzwonienie w linii, faza skacze, raz sygnal
przekracza prog za wczesnie a raz za pozno - te monitory Sansunga niby
maja jakas inteligencje adaptatywna wbudowane ale daru jasnowidzenia
chyba jeszcze im nie zaimplementowano - jak tor sygnal za bardzo
poszabruje to i inteligentny monitor nie poradzi.

W kazdym razie ja jeszcze powalcze - nie po to karte zmienilem zeby
dalej na laczu analogowym pozostac (no, analog moze kiedys pojdzie na
drugi monitor).

-- 
Darek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:12:08 MET DST