Re: zalany laptop

Autor: Jacek Maciejewski (jacmac-nosp_at_go2.pl)
Data: Sun 01 Feb 2004 - 11:00:53 MET


Mickek naskrobał:

> Głupia sprawa mam kota, i kot wywalił cherbatkę na działającego
> hp-ka nowiutkiego :-((,
> Natychmiast wyjąłem zasilanie, wyłączyłem, baterie wymontowałem
> a teraz suszy się z wyjętą klawiaturą i podzespołami...
>

Jak nie słodzisz herbaty to masz szansę. Ogólnie rzecz jest do
naprawienia. Rozkręcić na kawałeczki (z tym może być najgorzej) i
dużo wody destylowanej.

-- 
Jacek
***K7S5AL, Athlon1600+, 512MB SDR, GF4MX440***
***hdd WD800 80GB, Pioneer104, Belinea 19" ***


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:08:59 MET DST