Autor: ..:::Plombos:::.. (cemrzbyegf_at_cbpmgn.barg.cy)
Data: Sat 24 Jan 2004 - 22:53:49 MET
Witam!
Niedawno padla mi grafika GF4 MX420. Po przepinaniu monitora nie chciala
wstac (po raz pierwszy z czys takim sie spotkalem :-) . Oddalem ja do
sklepu bo byla jeszcze na gwarancji.
Po tygodniu lezakowania w centrali firmy (PTR) w sklepie powiedzieli mie
ze beda ja naprawiac.
_Pytanko:_ czy jest mozliwe naprawienie takiej karty zakladajac ze nie
jest to kwestia BIOSu?
CZy ktos spotkal sie z naprawianiem kart graficznych?
Czy jesli serwis bedzie sie "bawil sie " lutownica to karta bedzie
spelniala warunki pelnowartosciowego towaru?
W koncu czy w przypadku pozniejszego uszkodzenia karty w wyniku np
przegrzania (od lutowania rozne rzeczy moga wyniknac) mam prawo do
reklamacji karty?
-- ^^^^^^^^^ *PLOMBOS* adres m_at_ilowy w ROT13^^^^^^^^^^^^^^ ^^ Thorton 2000_at_2200+, ECS K7S5A rev.1 w/Cheepobios ^^ ^^ Maxtor 40GB 7200rpm, CDRW LiteON, MODECOM 300GTF ^^ ^^ GF4MX 420 /w serwisie/, 512MB PC3200 V-Data ^^
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:59:06 MET DST