Kalibracja kolorów, czyli prosty sposób na ociemniałego ze starości mońka.

Autor: Mariusz Jędrzejec [mr.] (wyslij.na_mjedrz_at_polbox.com.USUN.TO)
Data: Sun 04 Jan 2004 - 04:48:11 MET


Witam.

    Może nie jest to największy problem grupy, ale kilka już razy (ost. raz
przed chwilą) zetknąłem się z narzekaniem na pociemniały ze starości
monitor. Ponieważ sam rozwiązałem problem w prosty sposób już kilka lat
temu (także się męcząc przez jakiś czas z niby sprawnym mońkiem), puszczam
go tu na grupę, mam jednak pewne wątpliwości w kwestii bezpieczeństwa,
dlatego napiszę głośno i wyraźnie:

    MAJSTROWANIE W SPRZĘCIE PODŁĄCZONYM DO SIECI MOŻE BYĆ NAPRAWDĘ
NIEBEZPIECZNE, A MAJSTROWANIE W PODŁĄCZONYM DO SIECI MONITORZE JEST
NIEBEZPIECZNE JESZCZE BARDZIEJ!!! - radzę trzymać się na odległość od
wszystkiego, a jedyny kontakt z monitorem wykonać punktowo tylko tam gdzie
trzeba i tylko pewnie trzymanym śrubokrętem o naprawdę dobrze izolowanej
rączce (a idiotów niech eliminuje ewolucja).

    W moim starym monitorze jedynym miejscem regulacji (bez fachowej
aparatury i wiedzy o sprzęcie) okazała się wewnętrzna, "sprzętowa"
kalibracja kolorów, ale to wystarczyło do radykalnego rozjaśnienia monitora
(bardziej zapalczywi mogą zacząć od ustawienia na max. kolorów z
ogólnodostępnego panelu sterowania, ograniczając jednak sobie w ten sposób
możliwość ustawiania poszczególnych kolorów "w górę" - później można je
jedynie przyciemnić "w dół"):

    1. Odłączyć fizycznie monitor od prądu (nie ufać wyłącznikom!).
    2. Ostrożnie zdjąć obudowę.
    3. Jeszcze ostrożniej, niczego nie dotykając, z powrotem podłączyć
komputer i uruchomić.
    4. Zidentyfikować miejsce kalibracji kolorów (najczęściej trzy
plastikowe "śrubki" regulacyjne z nacięciem krzyżykowym).
    5. Rozkręcić wszystkie na max. (UWAGA: bezpowrotnie traci się fabryczną
kalibrację, chyba żeby jakoś zaznaczyć/opisać ustawienia przed zmianą).

Kalibracja kolorów:
    - można ustawiać kolory wyświetlając jakieś naprawdę dobre foto postaci
ludzkich w naturalnym świetle i otoczeniu oraz przedmiotów, których kolor
jest znany z realu (np. screenshot z gierki jest do niczego), ale takie
ustawianie prowadzi najczęściej do "przecieplenia" kolorów, dlatego polecam
inny sposób (a może fachowcy podadzą lepszy?):

    6. W zupełnie ciemnym pomieszczeniu wyświetlić jednolicie białą planszę
na max. ściemnionym monitorze (a przynajmniej na tyle, by monitor
absolutnie nie raził i nie zmuszał źrenicy do zwężenia) (uwaga - to nie do
końca to samo, co max. rozjaśniona plansza 100% czerni!).
    7. Kolory należy tak ustawiać, by plansza była jednoznacznie szara, bez
wpadania w którykolwiek odcień (można ustawiać położenie środkowe pomiędzy
wpadnięciami w przeciwstawne odcienie danego koloru) rozpoczynając od
odcienia najbardziej rzucającego się w oczy i starając się jedynie
minimalnie tracić jasność (czyli osiągnąć równowagę kolorów na maksymalnie
wysokim poziomie).
    8. Sprawdzić ww. foty, testery monitorów, itp. (uwaga: po latach
przyzwyczajenia do coraz bardziej rozjechanej kalibracji ustawienie
prawidłowej może być lekkim szokiem i wzbudzić chęć do powrotu do starych
ustawień - wcale tego nie zabraniam, tylko ostrzegam przed efektem -
najlepiej byłoby zaczynać używanie komputera od prawidłowej kalibracji
kolorów i potem się tego trzymać, gdyż w przeciwnym razie grożą nam
"kolorystyczne konflikty": prace, poprawione fotki, ust. systemu itp.
ustawione w poprzedniej, złej kalibracji, będą wyglądać fałszywie pod
prawidłową kalibracją i vice versa).
    9. Wyłączyć, odłączyć (z sieci), skręcić, podłączyć, włączyć.
   10. Na koniec można dokonać drobnych korekt na ww. zdjęciach czy
zapamiętanych kolorach ulubionego kolorystycznego schematu systemu
posługując się już jednak oznakowanym numerycznie sterowaniem z panelu
(zapisując ust. początkowe i osiągnięte później "dobre" rezultaty - w razie
czego będzie można do nich wrócić po kilku dniach, bo nie zawsze pierwsze
wrażenie jest najbardziej trafne).

    Chętnie poczytam o lepszych sposobach kalibracji kolorów (albo
udoskonaleniach wyżej podanego) bez używania drogiego i trudno dostępnego
specjalistycznego sprzętu, gdyż na pewnym poziomie jest to jednak spory
problem.

Wyrazy wdzięczności i uwagi krytyczne wyłącznie na adres:
ladakh#wp pl

pozdrawiam

/-/

Mariusz [mr.]

¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
ladakh#wp pl

CETERUM CENSEO COMMUNIS IMPERIUM IN POLONIA ESSE DELENDUM.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:49:23 MET DST