Re: Spuchniete kondensatory

Autor: Jacek Maciejewski (jacmac-nosp_at_go2.pl)
Data: Thu 01 Jan 2004 - 16:21:41 MET


JarekJ naskrobał:

> też mi się nie zawsze odpala (płyta Soltek SL65 EP-T - też
> Soltek, hmmm....), ale kondensatorki nie wyglądają na
> spuchnięte, za to

Hmmm, myślałem że tylko k7s5a sie czasami nie odpala, ale widze że to
dosyć powszechna bolączka ;)
Wymieniałem własnie kond. 1500/6,3 w Abicie B6-2, więc powiem od razu
JTZ ;) Obciąć najkrócej nóżki starego kondziola i podgrzewając raz
jeden raz drugi punkt, wyciągać go wahadłowo. Następnie nogi nowego
obciąć na 1/3, jedną krócej drugą nieco dłuższą, otwory w laminacie
wypełnić prawie całkowicie cyną (bardzo ważne) i analogicznie,
podgrzewając raz jedną dziurke raz drugą wtykać stopniowo nóżki.
Czasem cyna za dobrze nie chwyci i nóżkę można bez przeszkód
przesuwać, czasem trzeba stopniowo. Na koniec porządnie przelutować
kalafonii nie żałując no i po ostygnięciu delikatnie zdrapać i unyc
spirytusem. Lutmaska jest bardzo skuteczna, chroni resztę ścieżek.

-- 
Jacek
***K7S5AL, Athlon1600+, 512MB SDR, GF4MX440***
***hdd WD800 80GB, Pioneer104, Belinea 19" ***


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:49:02 MET DST