Autor: Michal K. (bruneros_REMOVE__at_o2.pl)
Data: Mon 22 Dec 2003 - 12:22:23 MET
> Co sie moglo stac?
> Nagle bez zadnego ostrzezenia wylaczyl sie moj PC. I nie da sie wlaczyc,
> wciskanie power nie skutkuje niczym, zadnym szelestem wiatraczka niczym
> kompletnie. Typowałem zasilacz. Ale - ale:
> Co dziwne - na płycie pojawia sie świecąca czerwona diodka (memory led) a
na
> hubie widać zielone oczko dla tego połączenia sieciowego, zatem z
zasilacza
> jakiś prąd idzie, dobrze kombinuję?
> Na co w takim razie byście stawiali? Zasilacz? Płyta? Procesor, czy co?
u mnie tak plyta strzelila.... jakis kondensator pierdyknal...
MK
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:58:43 MET DST