Autor: Zhan (zhan_at_op.pl)
Data: Sun 21 Dec 2003 - 16:14:50 MET
Witam,
Wlasnie przed chwila padl mi dysk WD Caviar 80 Gb 8 Mb cache. Awaria
nastapila w dosc dziwnych okolicznosciach, w czasie defragmentacji drugiego
identycznego dysku, podlaczonego do tego samego kontrolera. W pewnym
momencie system zawisl i konieczny byl reset. Po restarcie dysk byl juz
niewidoczny dla systemu. Jedynie bios go poprawnie rozpoznaje. Teraz
sytuacja wyglada tak, windows (xp pro) nie widzi dysku wcale, dosowy program
Western Digital Disk Manager wyswietla nastepne komunikaty:
**Warning**
there was a device error reading drive 1 absolute sector 22083759 count 1
pres any key to continue
po nacisnieciu klawisza:
**Fatal error**
there was a device error reading drive 1 sector 0 count 1
pres any key to continue
Partition Magic wyswietla cos takiego:
Init failed
Error 100
Partition table is bad
...i nie uruchamia sie.
Windowsowy manager WD informuje, ze dysk nie jest zainicjowany i umozliwia
zrobienie tego, po czym przechodzi do menu tworzenia partycji. Na razie
jednak nic nie robilem jeszcze z tym dyskiem.
Moj najwiekszy problem polega na tym, ze na dysku jest okolo 40 Gb danych,
ktore chcialbym odzyskac. W zwiazku z tym prosze o rade co robic...
zainicjowac dysk, zalozyc partycje i probowac odzyskiwac dane czy sprobowac
czegos innego? Kolejny problem to fakt, ze program WD do zakladania partycji
nie chce zalozyc partycji Fat32 wiekszej niz 32 Gb. Poprzednio mialem jedna
partycje 76 Gb, zakladana Partition Magicem, ktory teraz nie chce sie
uruchomic.
I jeszcze pytanko, czy taka przygoda kwalifikuje dysk do reklamacji?
Czy sa szanse na odzyskanie danych?
pozdrawiam
Artur
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:58:37 MET DST