Autor: dymek (adym_at_tenbit.pl)
Data: Tue 16 Dec 2003 - 22:31:40 MET
Mam pytanie. Otoz padl dysk w firmowym komputerze - baracuda III (czy
to te, ktore sie sypaly seriami?) . Zaczelo sie z nienacka najpierw
byly zrzuty pamieci - blue screeny, pozniej plyta nie wykrywala juz
dysku. Po kilku probach komputer znow odpalil. Co prawda backupy byly
ale z pazdziernika wiec probowalem od razu zrobic aktualne, niestety
dwie proby sie nie powiodly. Kolejne restarty juz sie nie powiodly.
Bios co prawda dysk wykrywal ale uszkodzily sie pliki systemowe i
system nie startowal. Dysk juz jest nowy (kupilismy WD). Baracude
wyciagnalem i podlaczylem do mojego komputera. Udalo mi sie ja
wystartowac i skopiowac wazne archiwum :P
W trakcie kopiowania jeszcze innych plikow juz system przestal
reagowac trzeba bylo resetowac. Jeszcze kilka prob ale zadnej reakcji.
Zalozylem jeszcze go do pierwotnego komputera. Na pierwszym kanale
jako slave, bios nie byl w stanie wykryc nawet tego sprawnego dysku,
na drugim kanale juz wykrywal ten sprawny.
Sprawa jasna, dysk padl ale mam pytanie: Jak myslicie czy to
elektronika? Czy wogole jest szansa na uratowanie go jeszcze?
Wiem, ze w Katowicach jest firma zajmujaca sie profesjonalnie
odzyskiwaniem danych ale usluga kosztuje od 300zl za diagnoze do
2500zl za odzyskanie danych. Co prawda wmawiali mi, ze to jedyna taka
firma w Polsce ale moze znacie jeszcze jakies inne?
-- Pozdrawiam. -dymek- Ulubione linki: www.google.pl ; www.ntg.prv.pl Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecet -- Pozdrawiam. -dymek- Ulubione linki: www.google.pl ; www.ntg.prv.pl Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecet
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:56:42 MET DST