Re: Czy warto dopłacać...? (ram)

Autor: stefe (stefe_at_wp.pl)
Data: Mon 15 Dec 2003 - 11:58:51 MET


Dnia 2003-12-15 11:46, Użytkownik Łukasz Ledóchowski napisał:

>>a no pewnie... ale kupujac nowa kostke pamieci najczesciej mam czas
>>na przetestowanie jej (i nie mam zadnego problemu z jej wymiana na
>>inny egzemplarz, chociaz jeszcze nie musialem), mam przewaznie 2 - 3
>>letnia gwarancje, wiec w czym problem???
>
> Problem w tym, że kości moga być ok ale po prostu nie pracują z Twoja
> płytą. Czy to odlega gwarancji czy nie to już może zależeć od sklepu...
> Oni wsadza ja do siebie, przetestują, zobaczą, że działa i Ci oddadza.
> Ewentualnie dadzą ci inny egzemplarz tej samej pamięci i dalej będzie
> źle. Poza tym sam fakt jeżdżenia po sklepach jeżeli coś nie chodzi mnie
> wkurza i wole tego nie robić za niewielkie kwoty.

ale dlaczego czytasz miedzy wierszami.. napisalem, ze mam czas na
przetestoanie sprzetu (nie mowie tutaj o gwarancji), a jak cos padnie
moge skorzystac z gwarancji... a tutaj znowu to dosyc sporadyczne
przypadki jezeli nic nie kombinujesz z kompem, ze cos takiego moze sie stac.

i pewnie, ze wszystko zalezy od sklepu w jakim kupujesz, ale czy warto
kupowac w sklepie gdzie na starcie robia problem z mozliwosci
wczesniejszego przetestowania sprzetu?

i jezeli kupujesz markowe pamieci (chociaz kingston IMHO jest tutaj
namiastka markowosci) to skad masz taka pewnosc, ze sa ogromne problemy
z tzw. no name?

ja jestem jak juz napisalem "doswiadczonym" uzytkownikiem takowych wiec
wiem o czym pisze... i tez jak napisalem wczesniej uzywam nieraz
markowych pamieci.

i moze cie zadziwie, ale te no name tez daje sie podkrecac.

-- 
|  Pozdr. stefe  |  stefe_at_wp.pl  |
||--------------|||-------------||
|   GG 1343214   | ICQ 153770834 |


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:55:37 MET DST