overclocking a napiecia

Autor: xajorkith (xtf_at_o2.pl)
Data: Fri 12 Dec 2003 - 13:31:00 MET


Teraz ciekawostka:

Mam Durona 1.4, odblokowalem sobie cache. Procesor puscilem @2200 (175x12,5)
i... okazalo sie, ze dziala w zaleznosci od "humoru" mojej sieci
energetycznej*. Taki przynajmniej wysnulem wniosek. Na codzien taktuje
procesor @2100 (175x12) i przy napieciu 1,65V stabilny jak prezes
Kwiatkowski. Po puszczeniu go @2200 i podniesieniu voltage'u do 1,7V
(maksimum plyty - A7V8X-X) dziala. I po jakims czasie przestaje dzialac. Bez
powodu. Raz przechodzi wszystkie testy, innym razem wyklada sie na poczatku
B3D2001se.
Pogrzebalem wiec odrobine w logach z odczytu wahan zasilania i oto rzeczona
ciekawostka:

Zasilacz Chieftec 360W, daje zazwyczaj napiecie odrobinke powyzej 1,7V.
Jednak kiedy zdarzaly sie "wysypki" napiecie spadalo do ok. 1,69. Wyglada
wiec na to, ze moj procesor potrzebuje _minimum_ 1,7V do stabilnej pracy
@2200.

Mam tez pytanie: czy mozna jakos wymusic na plycie, by dawala procesorowi
wiecej pradu niz jest to do ustawienia w Biosie? Gdyby udalo mi sie podniesc
nominalne napiecie do np. 1,75V, wowczas drobne wahania nie wplywalyby na
prace peceta.

Pozdrowienia,

X.

*Nie wiem, czy to wina elektrowni, czy moze wlaczajacej sie lodowki...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:54:31 MET DST