Problem z dyskiem twardym po raz kolejny ;)

Autor: kris_papa (kris_papa_at_hotmail.com)
Data: Tue 30 Dec 2003 - 14:44:14 MET


Witam,

grzebalem troche w archiwum ale nie napotkalem na podobny przypadek.
Dostalem kompa, ktory co pewien czas wywala na ulamek sekundy niebieski
ekran albo zawiesza sie. Klient powiedzial, ze przeinstalowywal niedawno
Windowsa ale obawia sie, ze mogl zlapac jakiegos wirusa.
Dla swietego spokoju podpialem twardziela do swojego kompa i przeskanowalem
go antywirusem, ktory nic nie wykryl ale wyswietlil komunikat, ze jeden z
foderow na dysku jest uszkodzony i niemozliwy do odczytania. Postanowilem
zapuscic disk doktora Symanteca.
W momencie, w ktorym kliknalem "zdiagnozuj" moj komp sie zrestartowal!!!
Od tego momentu cos sie powalilo. Na poczatku dysk w ogole byl niewidoczny.
Dopiero po dwoch restartach moj komp go zobaczyl. Nazwy partycji (3) sa
jednak nierozpoznawane.
Nie moge ich otworzyc bo system krzyczy, ze "dysk jest niedostepny. Jest
uszkodzony lub niemozliwy do odczytania"
Disk doctor nie chce w ogole go przeanalizowac wywala blad: "Dysk nie
posiada rozpoznawalnego systemu plikow."

Partition Magic widzi wszystkie partycje ale zamiast nazw wypisuje: "?C|" i
"?||"
Pokazuje, ze sa NTFS-owe ale caly obszar dysku pokazuje jako zajety.
Kiedy probuje zobaczyc info partycji wyswietla: "Error #1507 Bad file record
signature"
Nie moge przeprowadzic zadnej operacji - chyba poza formatowaniem ale nie
chce tego robic bo nie chce utracic danych z twardziela.

Co z tym fantem zrobic?
Dzieki za wszelkie wskazowki, pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 12:01:38 MET DST