HDD ciezko czyta.. wczesniej bad sectory.

Autor: Piotrek `t3ch` SMYKAJ (no_at_spam.pl)
Data: Tue 25 Nov 2003 - 20:02:21 MET


Mam dysk IBM 40GB ponad 2 lata (kupiony w Niemczech, gwarancja na 5 lat),
calkiem niedawno pojawily mi sie bad sectory i wtedy dysk zacinal sie przy
odczytywaniu tych uszkodzonych klastrow, sformatowalem go gruntownie,
pozaznaczal sobie te uszkodzone sektory, zainstalowalem windowsa no i smigal do
dzis..

Teraz mam troche inny problem, bo niby czyta wszystko tak jakby nie bylo bad
sectorow, tylko ze strasznie dlugo to mu zajmuje i strasznie zamula kompa.
Windows mi sie wlacza ok 5 minut, kiedy odpalam program robi to strasznie dlugo
a kiedy wypalam plytke (16x) to wypala mi 16x a nagle skacze do 3x i znow
wzrasta.

To ze ciezko odczytuje z dysku mam juz tak od kilku dni.. robi to z dnia na dzien
coraz ciezej. Zaczalem skanowac dysk i sprawdzilem 26% i nie wykryl bad
sektorow.

Co to moze byc? Chcialbym go oddac niemcom na gwarancje ale jak im to
wytlumaczyc? ;) ze wolno chodzi? heh ;) moze ktos wie jak sie fachowo nazywa
taki objaw? :) bo raczej naprawic dysku sie juz nie da..?

-- 
:: Piotrek `t3ch` SMYKAJ
:: GG: 42634
:: ..a CLUBBASSE i tak rzadzi.. ;)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:44:19 MET DST