Re: horror z zasilaczami ;) (troszke dlugie)

Autor: Soulsick (soul_sick.USUN.TO._at_wp.pl)
Data: Sun 23 Nov 2003 - 16:44:01 MET


> > Widzisz czlowiek sie uczy cale zycie...
> > Mialem dluuga przerwe w sprzecie, dopiero pol roku temu przesiadlem sie
z
> > 200MMX... i jakosc wykonania "terazniejszych" podzespolow... jest po
> prostu
> > smutna... i tego nie rozwiaze nawet normalny zasilacz, normalnych jak na
> > takie moce rozmiarow...
>
> Co takiego jest smutnego w wykonaniu obecnych sprzętów ?

Z tego co ja widze to wiekszosc podzespolow wychodzacych z fabryki jest
jakosci absolutnie ni do przyjecia.
Pomine kwestie wiatraczkow, bo kazdy trzeba po kolei wymieniac, bo a to
zaczyna warczec, a to sie nie da przesmarowac, bo ktos zaponial zobic go
rozbieralnym. Dostaje BOXa AMD z wiatrakiem ktory rywalizuje o poziom ciszy
z moim Zelmerem 800W.
Pojawila sie funkcje Spread Spectrum...opoznienia w odczytywaniu
pamieci...duzo mozna by wymieniac.

Moze zeby zlozyc komputer dalej wystarcza elementarne umiejetnosci. Ale
przez zalew podzespolow powoli trzeba miec dosc duza wiedze na temat rzeczy,
ktore lepiej unikac. Jak slynne Codegeny 300W, ECS, CD-ROMy Samsung...
Dlaczego sklepy i serwisy sprowadzaja ten sprzet wogole?? Skoro jak mowisz
sa sterty spalonych zasilaczy... i tym podobne problemy...

Moze uwazacie inaczej, moze wam sie to podoba, moze po prostu wiecie wiecej
na ten temat... to jest moje zdanie.
Nie zmienia to faktu, ze dzieki tej grupie i wielu waszym dobrym radom
uniknalem wielu nieporozumien i moge smialo powiedziec, ze drugi raz
wybralbym ten sam sprzet.

pozrd.
Soulsick



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:43:35 MET DST