Re: partition magic - błąd #108

Autor: Marcin Wojtczuk (we-steal-from-artists_at_riaa.com)
Data: Tue 28 Oct 2003 - 01:30:19 MET


Michal Kawecki claimed:
> Tak - przyczyna leży w linuxowym fdisku, który nie trzyma się zasad
> stosowanych w Windowsowym światku ;-) i kończy partycje tam, gdzie mu
> wygodnie.

No cccoza jakiś.. ja mu dam kurna. Dzięki za info.
 
> Wspominałeś o usunięciu dwóch partycji i rozciągnięciu innej na ich
> miejsce, i to wszystko bez utraty danych, czyli - tak jakbyś zamierzał
> partycje połączyć.

E, nie. Skasować 3 i 4, zmienić wpisik ... e.. ;) Może być nieciekawie.

> A to bez backupu odradzam. Samo rozciągnięcie
> partycji nie jest specjalnie niebezpieczne, nawet gdyby coś poszło nie
> tak - partycję odzyskasz. BTW BootIt też umie modyfikować partycje,
> przyjrzyj mu się, jest IMO bezpieczniejszy.

Dzięki, faktycznie chyba wezmę coś czemu ufają eksperci.

-- 
             Marcin  Wojtczuk
     [ http://www.stringi.com/viper/ ]
         Irc nicks: fv, FastViper


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:31:40 MET DST