Autor: nospam (_at_mikrobit.com.pl)
Data: Tue 07 Oct 2003 - 11:09:07 MET DST
> Nie ma usprawiedliwiena Ale moze na elektryce to za bardzo sie nie znam > ale wpadlbys na to zeby mierzyc miernikiem zarowki?? Bo ja nie Taki to
> juz program
> Pozdrofka
Usterka polegala na tym, że po włączeniu żarówek wywalalo bezpiecznik.
Zakładam wiec, że odpiąłbym żyrandol z sufitu i miernikiem sprawdził na
zwarcie. Gdyby było OK to ewentualnie podpiąć gdzies do gniazdka do
sprawdzenia i sprawdzić kontakt w scianie, leżeli zwarcie w scianie to
się wycofać, bo tynków nie robię. Jeżeli jest źle, to chyba podstawa, że
następny pomiar na wykręconych żarówkach i jeżeli dalej jest zwarcie to
problem, bo te kable są lekko schowane. Teraz się łatwo pisze bo wiadomo
o co chodzi. Tam usterki były dwie. Pierwsza to żarówka, druga to
zwarcie w oprawce. Zakładając, że znalazłbym zwarcie w oprawce i po
zmierzeniu miernikem, że brak zwarcia - po wkręceniu żarówek i kolejnym
wywaleniu bezpieczników nie chciałbym pokazać swojej miny w TV. Chyba
nie było by innego wyjscia jak sprawdzać żarówki jesli bez nich zwarcia
nie ma.
Zawsze podstawą są narzędzia i umiejetnosć ich użycia. W tym
komputerowym przypadku wystąpiło piękne narzędzie czyli notebook
pozwalający sprawdzić 100% sprawnosć drukarki i kabla.
Pozdrawiam Zbyszek N.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:23:59 MET DST