Re: Warstwa antyrefleksyjna na Sony G200... da sie nalozyc/zdjac... ?

Autor: Rork (mwierzch_at_nielubiespamu.elka.pw.edu.pl)
Data: Tue 09 Sep 2003 - 18:47:43 MET DST


> > Przepraszam tych, ktorzy juz czytali ale sprawa jest niezwykle wazna dla
> > mnie.
> To, ze dla Ciebie, to nie upowaznia Cie do naginania netykiety.

Niby tak ... ale w takiej sytuacji czlowiek nie zaprzata sobie glowy
netykieta. Poza tym, ile sie orientuje powtorzenie pytania nie jest
niezgodne z netykieta. Nie czepiajcie sie zatem kolego BQB.

> > 1. Czy serwis Sonego przyjmie taki monitor na gwarancje?
> Nie bedzie im sie chcialo, wiec nie. Musialo by pojechac do fabryki,
> musieli by zedrzec warstwe antyodblaskowa i nalozyc nowa. Koszt dla
> jednej sztuki przewyzszalby cene calego nowego monitora.

Tutaj takze nie masz racji. Bylem dzis w Centralnym serwisie Sonego. Oto
wnioski:
1. Warstwa antyrefleksyjna nie jest objeta gwarancja.
2. Serwis nie wykonuje uslugi nalozenia ponownie warstwy antyrefleksyjnej
(nie oplacalne)
3. Jedyna rada jaka serwis ma na taka sytuacje jest wymiana kineskopu na
nowy
4. Koszt wymiany to okolo 80 - 85% ceny NOWEGO monitora (nie wiem od czego
zalezy dokladna ilosc tych procentow).

Reasumujac:
Jesli ktos jest w sytuacji takiej ze uszkodzil warstwe antyrefleksyjna to ma
kilka wyjsc:
1. Wymienic kineskop na nowy (strasznie drogie).
2. Zmyc warstwe calkowicie (dosc czasochlone) i uzywac filtru zeby nie
meczyc sie z odblaskami.
3. Kupic nowy monitor.

pozdrawiam serdecznie i ... uwazajcie na swoje monitory!
Rork



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:09:49 MET DST