Re: Ale jestem mądry

Autor: Cage (kargebar_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 06 Sep 2003 - 12:27:31 MET DST


Użytkownik "Bartek" <czerwo_at_neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:bjerj3$p3s$1_at_korweta.task.gda.pl...
> > > > to tez nie jest za bardzo bezpieczne, swego czasu po psiknięciu
> > > > powietrzem sprezonym na klawiature zmienila sie jej konsystencja ;-)
> > > > klawisze sie "stopily", zapadly i skleily i teraz klawiatura sluzy
> > > > jako podstawka pod krzywy stol.
> > >
> > > czyli powietrze zorbilo sie gorace czy jak ?? jesli juz to moze sie
> zrobic
> > > bardzo zimne, ale wtedy gdy obrocisz butelke do gory dnem.
> >
> > Faktycznie, to by było nieco dziwne...
> > Ja z kolei słyszałem już kilka historii o sprężonym powietrzu urywajšcym
> > np.: kondensatory z płyty. Ciekawe, nie?
> >
> To zalezy czym dmuchasz jak uzywasz do tego celu kompresora to jak masz
> obruszany kndesatro to sie moze urwac ale to chyba rzadkosc. Ja naprzyklad
> po wyczyscczeniu plyty glownej kompresorem musialem na nowo wkladac zworki
> tez niezbyt przyjemne oczywiscie najpier je trzeba znalesc bo sa
prozrzucane
> po calym pokoju :-)

Hehe, to ja czyscze tez odkurzaczem ale ja niemam gdzie przelozyc rury
wiec... Pelna moc i odsysamy... ja narazie wszystko na plycie jest ok, tylko
czekac az zniknie mi kilka ukladow SMD ;) Zowirki omijam z daleka :)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:09:12 MET DST