Maxtor a uszkodzone klastry.

Autor: Wojtas (wojtas_at_rubikon.pl)
Data: Fri 05 Sep 2003 - 03:46:38 MET DST


Witam.
Mam pewnien problem z dyskiem Maxtor 6Y080P0 80GB, otóż zaczął on
powodować zwisy systemu WinXP (zapalała się lampka HDD i do tego momentu
wszystko leżało - czasami po restarcie bios nie mógł bootować z niego
systemu). Później pojawił się plik którego nie mogłem usunąć/przenieść.
Przetestowałem go zwykłym CHKDSKiem, który wykrył "uszkodzone klastry"
oraz poprzenosił dane tak że mogłem spokojnie przenieść wyżej wspomniany
plik. I niby wszystko wróciło do normy ale dla pewności sprawdziłem dysk
dokładnym testem w programie Maxtora "PowerMax", którego nie przeszedł,
wyświetlając błąd o lakonicznej treści "Y3HS57". Przy info o błędzie
była do wyboru opcja naprawy ale sobie darowałem z uwagi, że nie mam
pojęcia co to za błąd, jakie środki zostaną użyte do naprawy oraz groźba
utraty danych.
W związku z powyższym czy dysk mogę oddać jako wadliwy do serwisu i
domagać się wymiany (oczywiście jest na gwarancji)? Prawdopodobnie
zwisów nie udowodnię ale PowerMax wyraźnie ma zastrzeżenia - czy to może
wystarczyć za dowód?
Z góry dzięki za sugestie.

-- 
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl
PS. Są może jeszcze jakieś dość dobre narzędzia diagnostyczne, które by 
może jaśniej przedstawiły jakie są błędy na dysku (pomijając program XPeka)?


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:08:48 MET DST