Re: Wirus Worm.Swen (!) i pytanie (rejestr)

Autor: szachista (ncnpm280_at_cbpmgn.barg.cy)
Data: Mon 29 Sep 2003 - 16:27:41 MET DST


Użytkownik "Wojtas" <womacomp_at_poczta.onet.pl> nabazgrał w wiadomości
news:bl7f9k$1it$1_at_news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Kaja" <melomanka_at_bezspamu.autograf.pl> napisał w wiadomości
> news:1jeb27sep7qcb$.dlg_at_unikatowy.adres.e-maill...
> > Tak się złożyło, że Fri, 19 Sep 2003 20:05:02 +0200 *Andre NH*
> > <bkfgl0$ch0$1_at_news.onet.pl> napisał-a:
> >
> >
> Do tego potrzebny jest mikrofon i głosniki(wystarczą małej mocy)
>
> Pochyl się nad mikrofonem , popraw włosy i głosno zawołaj " eeeeeeeeee...
> Swen daj spokój !!!!! "
> Następnie przytrzymaj (nie puszczając) wyłącznik monitora i powiedz
> stanowczym głosem że dajesz mu
> 5 sekund i żarty sie już skończyły.On cały czas nie wie o co chodzi:)
Przez
> te 5 sekund klikasz na dowolny *.exe by nie pomyślał, że to ściema.,
> jednocześnie odwracając tym uwage od trzymanego palca na przycisku
> monitora.
> Swen po takiej perswazji zazwyczaj się poddaje i ujawnia krzycząc " Dobra
> juz luzuje"Oczywiście Ty mu nie wierzysz i chcąc go załatwić na dobre i
> ukarać za dotychczasowe swawole puszczasz szybko przycisk monitora,
> powodując ze Swen widząc tylko ciemność i nie wiedząc co się stało , stara
> się szybko przenieść do biosu .
> Odczekujesz z 2 sekundy bo Swen szybki jest i energicznym ruchem
> wyciągasz kabel zasilania od komputera.
> Szybko otwierasz obudowę komputera i zworką resetujesz bios !!!!
>
> U mojej kolezanki pomogło - serio
>
> Pozdrawiam
> WirDoktor
-----------------------------------------------------
Gdyby głupota miała skrzydła to by fruwała "panie"
Wojtas (razem z tobą)
E. (bez czytania odpowiedzi)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:18:36 MET DST