Re: R9100 - kwestia zasilaczy - czy aby nie przesadzona?

Autor: Peterphk (peterphk.no-fq-spam_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 21 Jun 2003 - 17:49:26 MET DST


> Gdy czytam takie wynurzenia, to mnie cholera bierze. Co mnie obchodzi
jakaś
> hurtownia?! Zapłaciłem za coś i mam prawo to mieć sprawne. Przecież do
> czegoś sklep się zobowiązuje sprzedając mi towar! 14 dni na naprawę-do 28
> dni (roboczych) w razie potrzeby itd. Taki zapis widnieje na karcie
> gwarancji. Wszystko jest piękne dopóki coś się nie spieprzy. Potem to już
> jestem natrętem, który nie wiadomo czego oczekuje od "biednego" sklepu.
Ale
> to JA ZAPŁACIŁEM. Tylko że sklep i hurtownia mają mnie w nosie-przecież
oni
> dostali kasę. To ja jestem stratny. Ciekawe czy byłbyś zadowolony, gdybyś
> czekał prawie 2 miesiące na procesor oddany na gwarancji, a komputer
> potrzebny byłby Ci do pracy??? Wcześniej też czekałem na procesor, ale w
> porównaniu z powyższym-"tylko" miesiąc.
> Jeszcze raz przypomnę-sklep, sprzedając towar, bierze na siebie pewną
> odpowiedzialność! Nie dziw się więc, że klient ma pretensje do sklepu i
nie
> oczekuj zrozumienia od klienta. To klient wydał pieniądze!

Komentarz do tego tylko jeden ... po kazdej stronie sa poszkodowani ... nie
tylko po stronie klientow:))

Ja wiem jak to jest czekac na cos z serwisu bo wiele razy reklamowalem rozne
towary. Moj rekord to ponad 3 miesiace. Gdyby nie to, ze mialem zapasowa
czesc to pewnie juz bym podpalil sprzedawcy sklep ... jak sie pozniej
okazalo hurtownia po przetrzymaniu dysku 1,5 miesiaca stwierdzila, ze to nie
od niej dysk i sprzedawca kupil mi inny, wiekszy za doplata.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:29:52 MET DST