Autor: Janusz Nowicki (nowickijNOSPAM_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 06 Jun 2003 - 09:09:08 MET DST
Użytkownik "Larus" <larus_at_silesianet.pl> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.bdc5ku.a8.larus_at_larus.one.pl...
> Indywiduum zwane *Pawel Malec*, w wiadomości
> <4ioBa.2381$Hb.47886_at_news4.e.nsc.no> wyprodukowało:
> > 12dB - to raczej cisza, watpie abys go uslyszal chyba ze ucho przy
zasilaczu
>
> Jak to jest 12db to ja jestem święty turecki :-))) Choć zawsze jest
> możliwość, że mogłem kupić jakiegoś felernego ... Ale nic nie rzęzi,
> pracuje ok, wieć zakłądam, że tak po prostu brzmi.
W realnych warunkach to nie ma szans na 12dB. A to dlatego, że to szumi
powietrze przeciskające się pomiędzy grilami, blachami radiatorów itd.
Jeśli chcesz sprawdzić 'cichość' samego wiatraka, to wymontuj go i uruchom
trzymając go w ręku tak, by z obu stron nie było żadnych przeszkód na torze
przepływu powietrza. To będzie sytuacja w której szumy samego powietrza są
najmniejsze, a więc będzie lepiej słychać pracę samego wiatraka. Aha - o ile
pamiętam głośność mierzy się z odległości 1 metra - wątpię, czy z takiej
odległości będziesz go słyszał...
Jeśli chcesz by jak najciszej pracował on we wnętrzu kompa, to trzeba usunąć
wszystkie przeszkody na drodze powietrza - jeśli się da, to usunąć nawet
grille (chyba że masz w domu kota, który lubi wsadzać łapy do zasilacza...),
a już obowiązkowo wyciąć perforowaną blachę 'grillo-podobną' i w to miejsce
wstawić normalne grille z okrągłego drutu.
Z cichymi wiatrakiami to jest tak, że jak już masz taki cichy wiatrak, to
zaczynasz walczyć 'z szumiącym powietrzem' bo ono jest źródłem hałasu, a nie
sam wiatrak.
Podsumowując: Papst 8412NGL jest naprawdę wiatrakiem 'z najwyższej półki'
jeśli chodzi o cichość, jakość wykonania i trwałość - nic lepszego nie
znajdziesz. A szum o którym piszesz to nie jego sprawka, tylko powietrza, a
dokładniej: przeszkód na jego drodze.
-- pozdrawiam, janusz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:24:01 MET DST