Autor: Przemek (przemyslaw.chwast_at_no_spam.ccc.com.pl)
Data: Mon 30 Jun 2003 - 08:33:17 MET DST
sk wrote:
>> Jakiego proca bys nie kupil z serii 1.7, 1.8, 2.0 czy 2400+
>> po podreceniu otrzymasz to samo. Wszytkie one sa na tym samym jądrze.
>> Roznice owszem moga byc... rzedu 50 ... 80 MHz... czyli pomijalne.
>
>
> Sorki że się wtrącę ale czy próbował ktoś podkręcić 2600+ (333), to
> już chyba nowsza seria?
>
nie... seria ta sama.. roznica tylko w FSB.
Przyrost nie bedzie tak znaczny jak dla 1700+..
mozesz jedynie zyskac na mniejszym grzaniu sie proca,
jako ze jego nominalne czestotliwosci pracy sa wyzsze
od rzeczonego 1700.
Efekt koncowy bedzie porownywalny...
chociaz... zakladajac optymistyczna wersje ze bedzie dobrej serii,
byc moze podciagniesz FSB powyzej 200--- no.. niech strace 212 MHz..
czyli efektywnie 424 na procu, jesli dorzucimy do tego
dobry ram pracujacy synchronicznie to mamy niezly wynik.
Ale .. na tej FSB niewiele pamieci pociagnie, a na pewno nie Kingstony.
Inna sprawa ze dobre 1700 tez tyle poleca. :)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:34:28 MET DST