Autor: adasiek (podolany_at_poczta.wp.pl)
Data: Sun 01 Jun 2003 - 14:08:05 MET DST
Kenickie wrote:
> Najzabawniejsze było to, że słychać było rozmowy (bardzo cicho ale jednak
> zrozumiale) na samych NIEPODŁĄCZONYCH DO NICZEGO głośnikach!!!
> Owe głośniki były okrągłe (ok. 10-12 cm średnicy) w obudowach plastikowych,
> kulistych.
> Nikt za cholerę nie umiał mi tego wyjaśnić :(.
to sie nazywa rezonans :D glosniki posiadaly czestotliwosc wlasna drgan
taka, ze akurat rezonowala z fala nosna, ktora ktos uzywal do
komunikacji radiowej;
pozdrawiam;
adas;
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:22:39 MET DST