Autor: zomar_at_poczta.onet.pl
Data: Wed 28 May 2003 - 07:55:34 MET DST
ja robilem tak:
1 - format pod dosem, patrze dokladnie na jakim procencie sa bledy, jesli sa za
0% i 1% to ok, zakladam np. ze wystapily od 10% do 15%.
2- fdiskiem buduje partycje podstawową+aktywną C: do 9% lub 8% (zostawiam
troche wolnego przed obszarem uszkodzonym), od 9% (lub 8%) do końca buduje
partycje rozszerzoną, a w niej od pocztaku do konca miejsca uszkodzonego + max
2% partycje logiczna (np. D:) i nastepnie do konca partycje logiczną E:. Celowo
pomijam wartości % ponieważ uległy one zmianie po utworzeniu partycji
podstawowej i należy je sobie przeliczyc.
3- nastepnie usuwam fdiskiem partycje c: (czyli 1 partycja logiczna w partycji
rozszerzonej)
i mam dwie partcje c: i d: z pustym nie uzywanym przez system obszarem pomiedzy
nimi.
jezeli dysk jes uszkodzony na samum poczatku to staram sie uratowac w sposob
oposany wyzej pare MB (chyba musi byc kilkanascie) a system instaluje na
d:/windows/
jesli masz pytania to zomar_at_interia.pl
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:18:06 MET DST