Autor: wuj (wujko_at_interia.pl_nospam)
Data: Mon 19 May 2003 - 15:13:20 MET DST
Witam
Mam LG Flatron-a 775FT, który obecnie znajduje sie w serwisie i go
obserwuja:). Był w tamtym tygodniu w naprawie, została zlikwidowana przerwa
na diodzie i niby działał, ale tylko przez 3 dni. Jak to czasami sie działo,
również tym razem miałem problemy z jego właczeniem: dioda przy właczniku
monitora które swieci sie na pomaranczowo, cały czas, podczas uruchomienia
komputera zmieniała kolor na zielony( niby właczony) czerowny (monitor cały
czas probował sie właczyć wydajac odgłosy właczania) i pomaranczowy. Objaw
tak jakby nie mógł załapać. Najgorsze to to ze dzieje sie to od czasu do
czasu np przez poł dnia, godzine.... Zauwazyłem również ze przy takim stanie
odłaczając kabel sygnałowy od karty graficznej monitor równiez "wariuje",
nie moze sie wyłaczyć a dioda również miga - a powinien pojawić sie napis
"NO SIGNAL".
Zdaje mi sie. ze nie jest to wina karty graficznej bo podłaczałem inny
monitor i ten bez problemu działał gdy LG nie pracował. Teraz mam jakis
stary zastepczy i jak do tej pory nie pojawiło sie nic niepokojącego.
A moze konfiguracja ma wpływ na tego typu zachowanie, czasami na ekranie
widac jakie "łezki" przelatujące z lewej do prawe - domyslam sie ze o
grafike chodzi. Dziwne bo przez dwa lata nic takiego sie nie pojawiało.
Jesli ktoś ma jakies sygestie co jest nie tak, moze ktoś spotkał sie z
takim przypadkiem, prosilbym o sygestie. W styczniu konczy mi sie gwarancja
a jesli beda go w serwsie testować to w sumie moge zostać z zepsutym
monitorem:(
Pozdrawiam
Ł.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:13:22 MET DST