Autor: Wiktor (widu81_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 15 May 2003 - 16:03:08 MET DST
Przychodzi facet do informacji PKP i pyta się o
najbliższy autobus do Warszawy.
Baba w okienku jest oburzona, bo, mimo że sama często
jeździ tym autobusem i dokładnie zna czas jego odjazdu,
to jednak pracuje w informacji PKP, a nie PKS!
Zatem funduje gościowi półgodzinny wykład,
że pracuje od rana do wieczora prawie bez przerwy i nie ma
czasu na udzielanie informacji na temat innych środków lokomocji.
Do pomocy jej wkracza baba z sąsiedniego okienka i wspólnie dialogiem
bombardują faceta serią bluzgów. W międzyczasie kolejka do obu okienek
stale się powiększa, a wystarczyło tylko powiedzieć 10:42.
Wiem, wiem, NTG...
Pozdrawiam
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:11:19 MET DST