Autor: tHe mRuWa (mru_at_poczta.onet.pl)
Data: Sun 11 May 2003 - 19:31:34 MET DST
W artykule b9ir47$643$1_at_nemesis.news.tpi.pl,
niejaki(a) Marcin Atłas z adresu <leonardo_at_poczta.onet.pl> napisał(a):
> Wlasnie spalil mi sie w firmie dysk Seagate U10 model ST310212A.
> Czytalem archiwum grupy i nabralem nadzieji, ze mozna to uratowac -
> wystarczy tylko wymienic elektronike z takiego samego dysku. Czy
> rzeczywiscie jest taka mozliwosc, czy to jest takie proste?
_Jak najbardziej, u mnie jedynym problemem bylo skombinowanie
odpowiedniego srubokreta - w koncu musialem kupic :(_
> Jesli tak to dobrze zaplace za taki dysk z uszkodzona mechanika.
Wystarczy ze pozyczysz od kogos 'Seagate U10' wielkosc dysku
przynajmniej u mnie nie miala znaczenia dla odzyskania danych.
-- * Pozdrawiam tHe mRuWa * ICQ: 8856776 GG: 4045644 * E-mail: mru_at_poczta.onet.pl * Na początku był Eru, Jedyny...
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:09:32 MET DST