Re: problem z ECS K7S6A

Autor: ArturN (artentech_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 08 May 2003 - 12:04:34 MET DST


Użytkownik "wojtek" <degres_at_nospam.poczta.fm> napisał w wiadomości
news:b8r3ra$o6r$1_at_atlantis.news.tpi.pl...
> Problem polega na tym że płyty nie da się przykręcić do ubudowy,tzn da
> się przykręcić tylko że wtedy nie działa.Sama płyta bez obudowy działa
> dobrze.

Sprawdź czy nie ma nigdzie zwarcia (nie powinno być, ale to ECS...).

> żeby zastosować plastikowe śrubki,raczej to też nie pomoże bo z obudową
> stykają się wejścia COM.

Co Ci szkodzi spróbować? Odizoluj też COMy. Trzeba kombinować.

> A więc pomyślałem sobie że to wina zasilacza ,no bo cóż innego mogło
> być,za którymś tam razem płyta wystartował tylko podczas przesuwania do
> pozycji pionowej komp nagle się wyłanczał,tak więc w ten sposób
> doszedłem do przyczyny.

Może kable z zasilacza nie kontaktują/mają gdzieś przerwę?
Jak masz możliwość, to spawdź z innym zasilaczem.

Do obudowy można normalnie przykręcić inne płyty
> i wszystko działa.

Ile "innych" płyt przykręcałeś? Może faktycznie gdzieś coś nie kontaktuje i
akurat tak się złożyło, że przy włożeniu ECSa.

mogę oczywiście iść do serwisu i powiedzieć w czym
> problem a oni przykręcą płyte do swojej obudowy i płyta będzie
> działać,tego się właśnie boję żeby nie wyjść na idiotę kolejny raz.

Po prostu trzeba wyeliminować wszystkie potencjalne przyczyny. Jeśli masz
taką możliwość, to spróbuj włożyć tą płytę do innej obudowy.

> Miał ktoś podobne doświadczenia z płytą?
> Wiem,wiem ECS to syf i jak się kupuje badziewie to potem takie są
> konsekwencje
>

Aż takich doświadczeń nie miałem, a mam tą płytę. Fakt, nie jest
najlepsza-A1.7 0.13 u mnie nie ruszył i musiałem wymienić na Palomino, ale
za tą cenę...

--
Pozdrawiam
ArturN


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:08:56 MET DST