Autor: Basior John (basior_at_o2.pl)
Data: Thu 01 May 2003 - 10:08:06 MET DST
>> cwaniaczkow - to dalczego wogle dyski robione na Wegrzech sa trefne ??
>> glosne jak cholera a podaje sie 30dB !
>> startuja jak odrzutowce - spac nie mozna dzieki nim
>
>Powiedz mi, jak to możliwe, że kupiłeś taki kulawy dysk? Przecież zła sława
>IBMów zaczęła się trzy lata temu. To, że dysk realokował błędne sektory to
>chyba dobrze?
dobrze na bardzo krotko - to jest zabezpieczenie producentow
(dzieki temu wiekszosc dyskow dostaje bady po gwarancji)
wlasnie jak ja kupowalem dyski IBM to nie bylo nic a nic slowa o
trefnych dyskach - mowilo sie o super dyskach IBM
zaczelo sie to dopiero po miesiacu, wiec myslalem ze mi tez niedlugo
padnie - ale dalej chodzi
>> jakby sie produkowalo porzadny towar to nikt by nie biegal do serwisu
>
>Nie wiem na czym ma polegać nieporządnośc towaru. Piszesz, że "niestety"
>trzyma się nieźle... Muszę Cię zmartwić, że nawet jak go owiniesz kocem i
>będziesz nap%@%# młotkiem, to oni Ci go naprawią. Tak ostatnio działa IBM.
>Nie wymieniają dysków jak tylko jest taka możliwość. Rozwalisz sobie własny
>HDD. Niedługo minie gwarancja i zostaniesz ze szmelcem. Więc połóż interes
>na kowadło i... może przejdzie.
trzyma sie niezle - to znaczy nie latwo zrobic na nim bady
>> tego dysku nigdy nie wyciagalem z kompa - bo sie balem ze bady bada i
>> wogle sie popsuje a sam sie sypie !
>
>Napisz jeszcze raz jaki masz problem. Z pierwszego postu wynika, że chcesz
>zepsuć sprawną rzecz, by Ci naiwny producent dał nową zabawkę...
sprawe opisalem w poscie:
Dysk IBM 61GB "Made in Hungary" - 2 lata i cos nie tak ...
ale napisze jeszcze raz zebys nie meczyl sie szukajac:
"od ponad 2 lat jestem posiadaczem dysku zawartego w temacie, juz na
pierwszym naszym spotkaniu niezbyt go lubilem (bo glosno talerze
dzialaly) - ale cieszylem sie ze taki szybki
po jakims roku okazalo sie ze ma bady - nie duzo ale ma...
no to happy chcialem go zaniesc do serwisu, ale przedtem zrobilem
sobie formacik dosowy i nagle bady zniknely ... skanowania we
wszystkim w czym moglem (Nortony, ScnDiski i wogle) nic ich nie
przywrocilo
jak to sie moglo stac ?
od pol roku wlaczylem w specjalnym sofcie by IBM wyciszenie - cos to
dalo (malo ale...) to jednak dysk zaczal chrupac sobie ... wiec
niedawno chcialem znowu go przestawic na wyzsze obroty, ale dalej
chrupie ...
od jakis 2 tygodni dysk bardzo, ale to bardzo glosno startuje - (to
nie jest jakis normalny dzwiek tylko jak odrzutowiec)"
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:07:12 MET DST