Re: HDD IBM - wiem ze koniec jest bliski - ale jak go przyspieszyc ?

Autor: Artur Gawryszczak (gawrysz_at_camk.edu.pl._!_!_!_)
Data: Thu 01 May 2003 - 00:13:45 MET DST


Radio Erewan wrote:
> Powiedz mi, jak to możliwe, że kupiłeś taki kulawy dysk? Przecież zła
> sława IBMów zaczęła się trzy lata temu.

Zła sława DTLA po dobrej sławie wcześniejszych serii gruntowała się
powoli. I nie jestem pewien czy aż trzy lata temu się zaczynała.

> To, że dysk realokował błędne sektory to chyba dobrze?

To jest dobre o tyle, że czasem daje nieco czasu na zrobienie backupu. Złe
jest o tyle, że takie relokacje potrafią lecieć dość długo i choć
wiadomo, że dysk padnie to prawdziwych badów nie ma i trzeba go dorzynać,
żeby zdążyć z reklamacją w okresie gwarancyjnym. Sam właśnie dorzynam
takie cudo techniki - ciągły zapis w ostatnich 4GB dysku (DTLA 307045,
wymieniany w styczniu) daje średnio 2 realokacje na dobę oznajmiane dość
szczególnym i już zbyt dobrze mi znanym dźwiękiem. Żeby tak się udało
dobrać głębiej i sprawdzić precyzyjnie w jakim obszarze pada to by się
udało przybliżyć to, co nieuchronne i zyskać kolejną szansę na wymianę na
co innego. Żeby było śmieszniej, to w tym samym kompie chodzi inny DTLA
już od ponad 12000h, 24/7 - czyli od wymiany półtora roku temu i SMART
nie pokazuje żadnych złych oznak.

-- 
Pozdrówka,
        Artur


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:07:11 MET DST