Re: Co pod Athlona?

Autor: Radio Erewan (radek_at_cdrom.pl)
Data: Wed 23 Apr 2003 - 12:51:18 MET DST


"Maciej "yaq"" <tp.sa_at_wp.pl> wrote in message
news:3ea669c9$1_at_news.home.net.pl...
> najgorsze jest to ze ludzie kupuja "jetwaye" albo inne pseudo firmowe
plyty
> i potem opowiadaja o viach...

Odpowiem zbiorczo.
Nie znam Wojtka Giersza. VIA sucks. Nie chcę świętej wojny prowadzić. Ze dwa
lata temu zrobiłem eksperyment Athlonowy i nie jestem zadowolony. Spędziłem
sporo czasu na forum VIA usiłując rozwiązać problemy z USB. Problemy nie
dotyczyły tylko taniochy Jetwayowej ale większości płyt wtedy dostępnych.
Nie stać mnie na powrót na tym kompie do platformy Intela. Na USB połozyłem
ciepły żur, bo niestety do dziś nie zostało to w KT 266A poprawione. Jednak
komputer pracuje już 2 lata bez innych problemów. Mam jednak dosyć
zgadywania. W ciągu dwóch lat zmieniłem trzy napedy CD w tym kompie i ciągle
nie chce czytać niektórych CDków. Wszystkie po wymontowaniu brykają w
intelowych stacjach i nie ma z nimi problemów.
Administruję też w miejscach, gdzie jest kilka zestawów na Athlonach i są z
nimi problemy. A to USB, a to ZIP IDE nie bangla. Oczywiście, na część
problemów daje się znaleźć jakieś rady, ale to nie jest wygodna platforma.
Nie proszę o recenzję mojego starego Jetwaya, tylko o poradę, co dziś kupić,
by nie miec problemów. Już wiem, że mam wybór KT400A lub nForce2. _Jaką
płytę_ polecacie? Nie musi być najdroższa. Ma być w miarę wydajna i
stabilna. Nie musi mieć firewire. Nie musi mieć serial ATA.Wolał bym ominąć
szerokim łukiem VIA, ale nie uśmiecha mi się kombinowanie z RAMem i
dokupowanie dodatkowych 512 mega...
Komputer to stacja graficzna. Dźwięk byc powinien, ale moja żona nie jest
audiofilem

Pozdrawiam
Radek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:00:08 MET DST