Re: BadBlocki

Autor: Rafał Bartoszak (sprocket_at_sys.pl)
Data: Wed 23 Apr 2003 - 10:34:05 MET DST


On Wed, 23 Apr 2003 10:01:43 +0200, Radoslaw Sokol wrote:

[...]
> Nie wiem, czy taką absolutną. Wykorzystywanie teoretycznie
> poprawnych jednostek zamiast zwyczajowo przyjętych co naj-
> wyżej zamiast oszustwem może zostać nazwane celowym wprowa-
> dzaniem klienta w błąd.

W razie czego podsuwają tabelę jednostek SI, i wychodzi, że to oni się
znają, a nie Ty ;)

> 1 MB w informatyce zawsze był, jest i będzie równy 2^20 B.

Słyszałem o takim gościu, co twierdził, że Gdańsk zawsze był, jest i
będzie niemiecki ;)

> Inna interpretacja jest poważnym naginaniem, bo gdyby 1 MB
> równy był 10^6 B, to w gruzach ległoby całe liczenie pojem-
> ności pamięci.

Eeee. Jkie gruzy ? Mówisz, że masz 512 mebibajtów RAM i gra :)

> Odmienne rozumienie przedrostków ma odzwierciedlenie nawet
> w języku informatyków i elektroników -- zamiast np. "1024
> pozycje listy" informatyk mówi "jeden kilo pozycji listy"
> i od razu wiadomo, że nie ma na myśli 1000, a 1024 pozycje.
> To po prostu slang, który trudno będzie wytępić nawet normami.

Tyż prawda...
BTW pożycz mi 1000 zł.... Albo lepiej 1024, dla równego rachunku :).
Zawsze twierdziłem, że gdyby ludzie mieli dwie macki zamiast tych
idiotycznych dziesięciu paluchów, wszystko obecnie byłoby prostsze ;)

> Zdecydowanie. Problem w tym, że zwyczajowe jednostki często
> są znacznie lepsze. Przykładem może być choćby KM, który jest
> 100x czytelniejszy od kilowata i pozwala porównywać moce
> silników samochodowych nawet z najstarszymi konstrukcjami.
> Nigdy nie orientuję się w mocy silnika podawanej w kilowatach,
> a konie mechniczne nie sprawiają mi problemu -- i podejrzewam,
> że większość ludzi powie to samo :)

Racaja :) Benzyny też nie kupuję na metry sześcienne. Ale co innego
jednostki legalne, a co innego - oficjalne.
Ale, jakby co, to: 1 KM = 735,5 W :)
(KM - hmmmm... kilomega ? czyli giga ? A może powinno być MK, czyli
megakelwin...? eeeee.....;) )

>> Czy durnie...chyba kwestia osłuchania. Nie wiem jak Ty, ale ja mam dosyć
>> zgadywania, jakiż to megabajt autor miał na myśli :)

> Ja też, dlatego promuję opisywanie pojemności pamięci tylko i
> wyłącznie informatycznymi wersjami przedrostków opartymi o
> potęgę dwójki, bez nadawania im osobnych nazw :) Prawidłowe
> używanie przedrostków jest obowiązkiem autora, a nie czytel-
> nika. Jeśli autor popełnia błąd, należy go poprawić.

Pytanie tylko, co jest poprawne: tradycyjne dwóznaczne nazwy, czy nowe,
jednoznaczne, oficjalne choć niepopularne :/.
Mi się nie podobają te nowe przedrostki, ale uważam, że takie
rozgraniczenie potęg dziesiętnych od binarnych jest konieczne.

pozdro...

-- 
___________________________________________________
[ |>|>|> sprocket                                 ]
[ Rafał Bartoszak                 sprocket_at_sys.pl ]
...i dlatego Kartagina musi zostać zniszczona...!!!


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:00:00 MET DST