Re: Gdzie serwis pogwarancyjny we Wroclawiu...?

Autor: tomnat_at_zagan.uni.cc
Data: Sun 16 Mar 2003 - 20:01:49 MET


>Nie wiem, jak byłoby z kartą z nadpalonym złączem, ale razu pewnego w USA
>wymienili mi pewne urządzenie bez _żadnych_pytań_ z wyjątkiem tego, czy wolę
>gotówkę, czy inny produkt ze sklepu.
>To trochę inna filozofia handlu, np. płytę kompaktową możesz w USA oddać do
>sklepu w ciągu 30 dni od zakupu, otrzymując 100% zwrot gotówki na miejscu.
>Pytają tylko, czy Ci się muzyka nie podobała, czy też jest wadliwa, żeby
>wiedzieć, czy mają ja przecenić jako używaną, czy wyrzucić.
>Pewnie taką kartę graficzną wymieniliby w USA od ręki. Niech mnie ktoś, kto
>tam był, poprawi, jeśli się mylę.

W te wakacje bylm w USA, kupilem aparat cyfrowy (okolo 350$). Po 3
tygodniach "zlamalem" obiektyw (przekrecilem za mocno i cos w srodku
peklo). Przy reklamacji nikt sie nawet nie pytal dlaczego reklamuje.
Po prostu nie dziala. Wymienili mi od reki.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:39:34 MET DST