Autor: luke (ktaki_at_wp.pl)
Data: Thu 13 Feb 2003 - 15:11:26 MET
Witajcie,
Posadam dysk Fujitsu Model mpf 3102AT. Pewnego dnia przelozylem go z jednego
komputera do drogiego. Bios wykryl go, system zaczal sie uruchamiac az do
charakterystycznego, bardzo glosnego "tikniecia" w dysku. W Windowsie
pojawil sie informacje ze dane na dysku C: zostana stracone no i system
zhaltowal sie. Od tamtej pory dysk nie jest wykrywany przez bios (probowalem
na roznych komputerach), wydaje dziwne dzwieki jakich wczesniej nie
slyszalem (a moze wydaje mi sie tylko). Co moglo mu sie stac? Czy to
uszkodzona elektronika? Najgorsze ze nic mu nei robilem co mogloby
spowodowac jego awarie. Siedzialem grzecznie 2 metry od komputera!!!.
Obecnie przy podlaczeniu tego dysku jako slave do tasiemki gdzie jest juz
inny master pokazuje mi sie komunikat, ze brak dysku, systemu...nacisnij
ENTER. Czyli nawet ten zdrowy dysk jest niewykrywany. Gdy podpinam go do
drugiej tasmy pierwszy, zdrowy dysk jest wykrywany...ten felerny niestety
nie.
Czy mozecie cos poradzic mi? Generalnie bardzo zalezy mi na czesci danych
ktore znajdowaly sie na tym dysku. Moze znacie firmy ktore potrafilyby to
'wyciagnac'. Ile mogloby to kosztowac? Jakie macie ogolne odczucia co do
tego typu awarii?
Pozdrawiam,
luke
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:21:38 MET DST