Re: Dlaczego Athlon to takie badziewie?

Autor: GLide (glide_at_terramail.pl)
Data: Tue 11 Feb 2003 - 00:50:55 MET


On 9 Feb 2003 12:40:42 +0100, jakub_zysnarski_at_poczta.onet.pl wrote:

>dokładać nowe potoki, dzielić je, ale dopóki "szkielet" architektury jest
>przestarzały, wąskie gardła pozostaną. Zresztą w chwili obecnej Intel zwiększa
>moc swoich procków jedynie poprzez dokładanie Gigaherców do zegara. A jest to
>jak najbardziej ślepa uliczka.
Powiedz teraz dlzczego Intel tak latwo zwieksza zegar swoich procow i
czy szkielet P4 i P3 jest taki sam (to, ze wykonuja te samo liste
rozkazow nie ma nic do rzeczy).

>AMD postanowił zaprojektować procesor praktycznie od początku, dzięki czemu
A P4 zostalo zaprojektowane tylko "od konca"?

>pozbył się balastu, który dławi Intela. Zwróć również uwage na to, że często
>porównuje się PIV 2GHZ z Athlon 2000+, PIV 2,8GHZ z Athlon 2800+ itd., podczas
>gdy oznaczenie przy Athlonach jest sporo wyższe niż ich częstotliwość
>taktowania - np Athlon 2000+ ma zegar ok. 1,7 GHz. Porównaj zatem Athlona 2000+
>z PIV 1,7 a wtedy możemy pogadać :)
Spojrz na to z innej strony - przy konstruowaniu obu procesorow obu
firmom przyswiecala zupelnie inna filzofia.

>Dla mnie, póki co, Pentium umarł. Jedyną wadę, jaką widzę w Athlonie, to spore
>wydzielanie ciepła i jądro procka na wierzchu, które łatwo ukruszyć. Na ale
>montaż proca robi się zazwyczaj raz ;)
Z tym wydzielaniem ciepla w wypadku Athlonow 013u juz bym tak nie
przesadzal.

GLide



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:19:54 MET DST