Re: BSA - na jakiej zasadzie?

Autor: JJ (tarpan_at_op.pl)
Data: Mon 10 Feb 2003 - 22:31:33 MET


Użytkownik "Tomek" <poczta_at_hot.pl> napisał w wiadomości
news:b2909o$6pd$1_at_atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Samotnik" <samotnik_at_samotnia.eu.org> wrote in message
> news:slrnb4fuoh.sen.samotnik_at_localhost.localdomain...
> > W artykule <b28rrk$qgh$1_at_atlantis.news.tpi.pl> Sebol napisał(a):
/.../
 Muszą się z tego
> > później wyspowiadać, masz prawo wglądu w uzasadnienie wydania nakazu
> > rewizji lub samodzielnej decyzji Policji o wejściu do lokalu /.../

O ile wiem to nakaz przeszukania, nie mówiąc o zatrzymaniu (rekwizycji)
wydaje jedynie PROKURATOR. Policja nie ma prawa do przeszukanie bez takiego
nakazu (z wyjątkiem działań operacyjnych np. pościg). BSA próbowała robić
kontrole bez Policji, ale zdarzały się przypadki nie dopuszczenia do nich.
Oczekiwanie na nakaz przeszukania trwa co najmniej trzy dni. Oczywiście, że
BSA może zjawić się od razu z nakazem i w asyście Policji, ale w większości
przypadków takich papierów i asysty nie ma.
JJ



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:19:52 MET DST