Re: GF4Ti4200 a jakosc obrazu ?!

Autor: Sebol (lobo_at_space.pl)
Data: Tue 25 Feb 2003 - 16:58:07 MET


Użytkownik "oVo" <ovo_at_wykasuj.to.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:pafm5v0nn27stkgsocdlqq0e5m9ubt1chb_at_4ax.com...
> Uzytkownik przedstawiajacy sie jako Krzysiek Szczepanek
> <silverman_at_go2.pl> napisal mniej wiecej Tue, 25 Feb 2003 08:29:24
> +0000 (UTC) (o ile mu zegarek dobrze chodzi) cos takiego:
>
> >> Brak regulacji kontrastu,
> >
> >A nakladka? :)
>
> A co to znaczy że w panelu sterowania nie ma regulacji kontrastu?
> W karcie za 300$?

chlopie jak widze twoje teksty to sie dziwie ze w ogole komputer ci dziala.
W zakladce Color jest jak byk na samym srodku - co ty slepy jestes?

> Ostatnia moja karta która tego nie miała to było VGA mono nieznanej
> firmy. Potem byle S3 miało taką regulację wszystkiego że hej.

nie placz juz

> >> fatalnie zrobiona regulacja gammy, w ogóle
> >> nie wiadomo jaka wartość czego jest ustawiona - pokręcisz i nie ma
> >> szansy powrotu do poprzedniej wartości.

Nie rozumiem masz bycze cyferki - jak nie umiesz zapamietac 2 cyfr?. Inna
sprawa ze jeszcze nigdy nie bylo potrzeby uzywac w sterach tej opcji
globalnie, jak 90% gier ma mozliwosc inwidualnych ustawien.

> A ja nie chcę wracać do wartości domyślnych bo się przy nich nie da
> pracować tylko wiedzieć jaką wartość sobie właśnie ustawiłem
> i wrócić do takiej właśnie wartości jak sobie coś rozreguluję.

rofl - co ty masz za monitor ze na domyslnych nie da sie pracowac? :D

> A dlatego. Uważasz że rozmagnesowywanie kineskopu czasem co
> kilkadziesiąt sekund to dobra rozrywka?

raz na dzien nie zaszkodzi na pewno choc jezeli byc upierdliwym to mozna sie
o to przyczepic.

> >> Żaden tweaker pod ATI nie działa u mnie prawidłowo.
> >
> >U Ciebie... a mialy byc obiektywne :)
>
> Przy TNT i GF2MX jakoś działały bez problemów.
> To znaczy że drivery do kart nVidii są dziadowskie a u mnie działały
> przez przypadek?

to znaczy jaki cienki boleczek z ciebie.

> Przy TNT i GF2MX jakoś wszystkie nakładki działały bez problemów
> na każdym systemie jaki miałem bez przeinstalowywania od nowa
> co trzeba robić po zakupie ATI.

nie trzeba robic - po prostu tylko ty nie potrafisz.

> To i tak jeszcze rozsądna rada bo sporo ludzi poleca zmianę płyty
> głownej, monitora (tak mi doradzano pół roku temu na grupie) albo
> zasilacza żeby byle jaka karta ATI działała poprawnie.
> "Skonfiguruj porządnie" przynajmniej nie doprowadza do wyrzucania
> pieniędzy w błoto ;)

niestety jak sie kupuje merola to nie leje sie nafty do baku.

> To nie są pierdoły. Jak firma olewa kalibrację kolorów a poświęca
> połowę miejsca w panelu sterowania na obracanie obrazu co 90 stopni,
> antyaliasing i inne nikomu niepotrzebne dziady, jak z każdymi
> driverami pewien procent oprogramowania nie chce działać, jak mam
> przeinstalowywać system bo wyszły nowe drivery to dla mnie to
> dyskwalifikuje kartę jako sprzęt do pracy.

Kalibracja dziala ( tzn innym - nie tobie) a nazywanie anyaliasingiu
niepotrzebnym dziadem sugeruje ze powinies wrocic do GF2MX to nie bedziesz
mial zadnych niepotrzebnych dziadow.

> Jak ktoś jest wyznawcą ATI to niech sobie będzie. Ja to przeszedłem,
> dziękuję bardzo za takie atrakcje. Od kiedy zobaczyłem u ludzi GF3 i
> GF4 Creative'a i ASUSa to opowiadania o cudownym obrazie Radeonów
> traktuję jak szkodliwe plotki. A jak ktoś miał do czynienia z
> firmowymi driverami i użytkami ASUS-a to każdego użytkownika ATI po
> prostu wyśmieje. Zwłaszcza jak się dowie że nie ma On-screen panel w
> grach.

to twoje zdanie i mozesz sobie kupowac co chcesz ale nie siej tyle
dezinformacji.

> Ja już nikomu żadnej karty na ATI nie polecę chyba że ktoś od razu
> zdeklaruje się że jest masochistą.

lubie te kategoryczne stwierdzenia by lepper.

--
lobo_at_space.pl
"Jezeli czegos nie ma w internecie to znaczy ze tego nie ma"


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:25:50 MET DST