Re: Płyta główna ASRock

Autor: Remigiusz Franek (remi_at_crmera.com)
Data: Sat 01 Feb 2003 - 01:12:49 MET


Użytkownik "/// Kaszpir ///" <USUNTO_Z.Maczynski_at_siden.pl> napisał w
wiadomości news:b1em6u$9i2$1_at_news.tpi.pl...
> Zgadza się. Ale jakośc tych płyt tez może spaść i to jest właśnie zagadka
:)

Caly czas mowisz MOZE. W tej chwili bardzo dobra i to jest dla mnie
najwazniejsze. Ktos sie pyta co kupic w tej chwili a nie co kupic za 3
miesiace czy 6 miesiecy.

> Np. MSI ma bardzo dobrą kontrolę jakości i nie pozwoli na wyprodukowanie
> niestabilnych lub problematycznych podwersji (wersji) płyty ...
> A w przypadku mało znanych lub firm produkujących płyty low-end (a do tych
> zalicza się także Asrock i firma wcale tego nie ukrywa jak i Kobian
> (dawniejszy Pcchips lub Merkury) , Azza , ECS) firmy te nie przywiązują
> wielkiej wagi co do jakości a głownie przywiązują wagę na obniżenie na
maxa
> kosztów produkcji , kosztów testów , badań i itd ...

Nie koniecznie w przypadku ASRocka jest tak jak mowisz. Odpowiedz ktora
zamieszczam ponizej dotyczy takze pozniejszych Twoich komentarzy

Pozwole sobie na krotka mala analize rynku. Asus jest jednym z najwiekszych
producentow plyt glownych. Marka Asus jest bardzo znana na rynku i
symbolizuje produkty z najwyzszej polki, niezawodne, bardzo dobrej jakosci o
bogatym wyposazeniu o wysokiej cenie. Oferta jest skierowana w kierunku
klientow indywidualnych o zasobnej kieszeni, znajacych sie na sprzecie lub
tez kierujacych sie glownie opinia na temat danej marki. Klienci Ci sa
sklonni wylozyc wieksza kwote aby nabyc produkty marki Asus. Z drugiej
strony masz ECS'a czyli typowy low end, ktory jest skierowany do calkiem
innej grupy klientow. Za ta firma nie przemawia marka tylko cena. Nie
zmienia to jednak faktu, ze produkty tej firmy ciesza sie wzrastajaca
popularnoscia poniewaz daja mozliwosc posiadania komputera ludziom dla
ktorych nie byl on do tej pory dostepny. Jesli przejrzysz sprzedaz w ciagu
ostatnich lat to ladnie dokladnie widac taka tendencje. Asus posiada z
reguly lojalnych klientow, bardzo przywiazanych do danej marki, tym niemniej
nawet przy retencji 80% w ciagu 5 lat wystepuje praktycznie dwukrotny
przeplyw klientow. Czesc z nich pozostaje a 20% kupuje produkty firm
konkurencyjnych takich jak Gigabyte czy Microstar. Obnizenie cen nic nie da
bo jesli ktos chce Asus'a to jest gotow zaplacic za niego 10% wiecej,
natomiast wieksza obnizka spowoduje zbyt duzy spadek w stosunku do wzrostu
liczby klientow. W tym momencie zastanow sie co bys zrobil jakbys byl w
zarzadzie Asus'a. Masz stabilna pozycje na rynku, bardzo dobra marke ktora
chcesz utrzymac a jednoczesnie widzisz ze segment najnizszy zaczyna
generowac coraz wieksze przychody. Zroznicowanie swojego produktu do tego
sensu spowoduje spadek wartosci marki wiec trzeba wymyslec co innego.
Zauwazasz takze to, ze wahania popytu powoduja czesciowe niewykorzystanie
mocy produkcyjnych (lub utrate upustow z racji wielkosci u bezposrednich
producentow) ktore przynosza dodatkowe straty. Ponadto Twoj dzial R&D czesto
ma ciekawe pomysly odnosnie uproszczenia niektorych rozwiazan i wprowadzenia
na rynek tanich lecz dobrych plyt glownych. Nie mozesz oczywiscie wpuscic
ich pod marka Asus. Przychodzi Ci do glowy prosty pomysl: dlaczego nie
wykorzystac tego co i tak masz, aby nie wejsc na tak ciekawy, o duzym
potencjale rynek. Jednak musisz zrobic to tak aby nie podkopac swojej
pozycji, czyli aby utrzymac istniejaca produkcje na takim samym poziomie.
Wiesz, ze wchodzac na nowy rynek masz duza konkurencje w postaci ECS,
Kobianow, Merkurych itd. Wchodzac z nowa nazwa musisz dodac element ktory
przekona potencjalnego nabywce ze ten nowy produkt warto kupic. Plan jest
prosty: tworzysz nowa firma, w ktorej pracuja Twoi pracownicy (raz Ci raz
inni), do produkcji korzystasz z dodatkowych niewykorzystanych zasobow aby
obnizyc koszty, serwis mozesz dac wspolny z glownym serwisem firmy.
Jednoczesnie wewnatrz firmy wprowadzasz strategie, ktora ma na celu
rozpuszczenia w sieciach handlowych informacji, ze nowa firma to Asus.
Informacja przedostaje sie dalej, powoduje male celowe zamieszanie.
Oczywiscie na wszystkich konferencjach zaprzeczasz, ze nowa firma ma
cokolwiek wspolnego z Asus'em. Nie zmienia to jednak faktu, ze informacje
takie pojawiaja sie w cennikach, ale przeciez to nie Twoja firma napisala
tylko sprzedawca wiec nie jestes za to odpowiedzialny. Klient , ktory chcial
kupic ECS'a zna jednak marke Asus ale uwaza, ze jest dla niego za droga. Nie
zna sie za bardzo na sprzecie bo chce kupic tani komputer, ufa sprzedawcy.
Ma do wyboru ECS'a lub Asusa OEM (bo skad ma wiedziec ze Asus odcina sie od
tego), sprzedawca mowi ze jest ok, w koncu to OEM tak renomowanej firmy,
wiec klient dokonuje zakupu. W ten prosty sposob Asus nic nie traci na rynku
na ktorym do tej pory istnieje, moze lepiej wykorzystac istniejace zasoby,
dodatkowo dywersyfikuje swoje produkty a ponadto uzyskuje z przychody
pochodzace od klientow ktorzy do tej pory byli dla niego niedostepni.

Powyzszy przypadek bynajmniej nie jest wyssany z palca. Jest to bardzo
czesta praktyka w przypadku duzych firm o bardzo dobrej marce i IMHO w
przypadku Asus'a jest tak samo. Bedac tak duzym producentem, za
przeproszeniem trzeba byc idiotą, żeby nie wykorzystać takiej możliwości a
nie sądzę aby w zarządzie Asusa zasiadały półgłówki.

> Tyle że zapominasz że firma DFI to szósty z największych producentów
> (największa ilość sprzedawanych płyt rocznie) . Firma ta sprzedaje mnóstwo
> płyt do komputerów markowych i jest baaardzo długo już na rynku.
> Natomiast Asrock to żółtodziub który dopiero raczkuje i ich narazie
> produkcja jak i zdobyte doświadczenie jest bardzo małe ..
>

patrz wyżej :-)

> Pozatym Asrock bardzo nie fair działa , gdyż poprzez pośredników
> (handlowców) stara się wmówić klientom że są to płyty produkowane przez
> Asusa tyle że na rynek OEM co jest kłamstwem.
>

również patrz wyżej.

> Poprostu Asrocka żałożyli goście z firmy Asus a jedynie podobno dział
> handlowy jest wspólny dla obu firm i to wszystko.

serwis na 100% jest ten sam. Wyślij maila na support ASRocka to zobaczysz z
jakiego Ip przyjdzie :-)))))

>
> Firma Asus nie ma w ofercie wogóle odpowiedników takich płyt jakie
spzredaje
> Asrock i kategorycznie się wypiera jakiejkolwiek współpracy
> (technologicznej) i powiązania z firmą Asrock.

jeszcze raz patrz wyżej.

>
> Myślę że handlowce specjlalnie okłamują swoich klientów bo wiadomo że
firma
> Asus jest znana prawie każdemu i bardzo szanowana , wiec pod tą marką
można
> spzredac by wszystko ....
>

nie do końca prawda. Widzisz jeśli Asus kosztowałby 300 zł to już niebyłby
Asus. Pewne towary ludzie podświadomie wolą kupić droższe ale to już jest
dyskusja na inny temat.

> Hmm , cięzki wybór :)

Szczerze? To nie sadze aby to byl dla Ciebie w tej chwili ciezki wybor.
Pomimo wszystkiego kupilbys jeszcze raz DFI przy takiej roznicy cenowej.

> >Bynajmniej nie sugeruje nikomu ze tanie to dobre.
>
> Niestety z Twojej wypowiedzi tak można było wywnioskować

Nie zgadzam sie, uogolniasz moja wypowiedz. Dotyczyla ona wylacznie plyt
ASRock (konkretnie K7VT2) natomiast nie kazdego produktu na rynku.

> Spoko , ale niestety dużo ludzi by chciało kupić komputer za 999zł ;)
> Athlona
> > XP z SDR'ami.
>
> Własnie narazie ...

Dyskutejemy o chwili obecnej. Przyszlosc zostawmy innym :-)))

>
> Nie rozumiesz. 80% ludzi którzy kupują nowe komputery kupuje max. 256Mb
RAM.
> I wiecej uważają że im nie trzeba i nie da ich sie przekonać. Mnie nie
> musisz przekonywać.

Po to wlasnie jest ta grupa, aby udzielic porad takich np. ze 512 SDR daje
lepsze efekty niz 256 DDR.

> Według mnie obecnie 512Mb to dla wiekszosci optymlana ilośc pamieci.
> A 512Mb DDR PC2700 kosztuje okoł o380zł brutto (pamieć PC2100) jest trochę
> tańsza

I tak to wciaz prawie 2 razy tyle. Ale fakt ostatnio roznica zdaje sie
spadac i jesli tak dalej bedzie to nie widze przeszkod aby doradzac
konfiguracje na DDR. W tej chwili nie ma to sensu:
a) SDR o tansze przy niskim spadku wydajnosci,
b) cena DDR spada.

Wiec jesli musi byc teraz to lepiej 512 SDR albo zaczekac i pozniej kupic
kompa na 512 DDR. Polowiczne konfiguracje sa dla mnie srednio sensowne.
..

> Ale jak sie ceny prawie zrównają to w wyapdku jakim pisałem (256MB Ram lub
> Max 512MB) różnica bedzie znikoma i myślę że te 100zł więcej nie będzie
> olbrzymią kwotą do dopłaty ...

No przeca sam napisales, ze niektorzy maja po 999 na kompa :-) wiec to
jednak bedzie duzo :-)

> A może przynieść zysk większy niż np. zakup mocniejszego procka ...
>

Czasami tak, czasami nie. Zalezy od wykorzystania.

Pozdrawiam
Remi



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:16:45 MET DST