Autor: Marek (mglej_at_pik-net.pl)
Data: Fri 15 Nov 2002 - 14:45:41 MET
Czesc
mam nadzieje ze problem znany. Poskladalem gosciowi
PC'ta (Athlon 1.7 na ECS'ie) z Baracuda 80GB.
Wszystko dzialalo OK dopoki gosc nie mieszal przy dysku
softem Seagatea i starym FDISKiem spod Win98.
Teraz sprawa wyglada tak - niezaleznie od komputera
- sprawdzalem na 5'ciu roznych. Dysk po wlozeniu
zostaje rozpoznany jako 32GB i nie startuje z niego
system. Trzeba wystartowac system z dyskietki startowej
Seagate'a i po zaladowaniu systemu z dyskietki trzeba
zresetowac komputer (twardy reset albo Ctrl+Alt+Del)
i wtedy bios widzi dysk jako 80 GB! i windows normalnie
wystartuje. Windows dziala sprawnie do czasu wylaczenia
komputera (resetowac komputer mozna - dopiero wylaczenie
zasilania powoduje ze sytuacja sie powtarza - Bios widzi
dysk jako 32GB i system nie moze wystartowac...
ma ktos pomysl o co tu chodzi bo mi juz brakuje. BIOS
plyty wykluczam bo sprawdzalem na kilku komputerach
i efekt wszedzie ten sam.
Cos jest z dyskiem nie tak, ale czy to sprawa wylacznie
programowa albo cos ze sprzetem ?
Co ciekawe - nie trzeba uruchamiac zadnego programu
diagnostycznego z tej dyskietki startowej Seagate'a.
Wystarczy wystartowac z niej komputer i po zaladowaniu
zresetowac !
z gory dzieki za pomysly bo juz powoli wymiekam ;-(
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:54:43 MET DST