Re: Szopki z dyskiem

Autor: teneb406h12 (dreams_at_go2.pl)
Data: Thu 28 Nov 2002 - 12:14:21 MET


Użytkownik "Dat" <datarec_at_datarec.com.pl> napisał w wiadomości
news:as4s8m$bgs$1_at_news.tpi.pl...
> teneb406h12 <dreams_at_go2.pl> pisze:
>
> > Witajcie!
> > Mam przeszlo czteroletni dysk Seagate Medalist 4321. Od jakiegos czasu
> > zaczal mi on szwankowac. Wszystko co na niego nagram nie nadaje sie do
> > odtwarzania, ciagle pojawiaja sie bledy. Norton Disk Doctor lub Scan
> > Disk je naprawia (nie ma zadnych uszkodzomych sektorow) lecz jak
> > ponownie cos nagram to sytuacja sie powtarza. Tak samo jest po
> > sformatowaniu dysku. Wyglada ta tak jak by dysk "gubil" bajty. Pliki
> > sa odtwarzalne do jakiegos tam czasu, po paru operacjach na dysku
> > zaczynaja zmieniac nazwy lub znikac itd... Moze mi ktos powiedziec
> > czy mozna cos jeszcze na to zaradzic, czy moge sie juz z tym dyskiem
> > porzegnac....
>
> Odnoszę wrażenie, że Twój dysk zaczyna już umierać.
> Jego procedury "samonaprawcze" nie są w stanie skorygować
> pogłebiających się błędów. Dysk "rozjeżdża" się mechanicznie i termicznie.
> Skopiuj dane w bezpieczne miejsce i rozejrzyj się za nowym.

dodam jeszcze ze juz mialem podobna sytuacje z tym dyskiem jakies 2.5 roku
temu. Konczyla sie jego gwarancja i zaczal wtedy tak wariowac, poszedlem do
sklepu gdzie kupilem ten dysk i przez pare dni sie z nimi szarpalem aby mi
go wymienili, nie chcieli tego uczynic....dysk jednak powrocil do mnie i
dzialal przez 2 latka dobrze.....
mam nadzieje ze teraz jest taka sama sytuacja i jest z tego jakies
wyjscie....



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:59:17 MET DST