I tak mi NIKT nie pomoze! Zaklad?

Autor: Jago (6abo_at_wp.pl)
Data: Thu 17 Oct 2002 - 13:36:11 MET DST


Mialem 3 PCty. Jeden Linux z Samba i 2 stacje Win2K oraz Win98. I chodzilo
to bez zarzutu.
Sprzeniewiezylem sie zasadzie - nie rusz tego co dziala i pozmienialem
miedzy nimi plyty glowne (wraz z prockami), bo na Linuxie niepotrzebnie byla
najlepsza plyta z najszybszym prockiem. I teraz mam za swoje.
Po ponownej instalacji z Win2k do Linux'a idzie szybko (np. testowy plik
20s) a z Linux'a do Win2k ten sam plik zapowiada na ponad 600 min, ale 2
razy polaczenie sieciowe zostalo zerwane. A na/z Win98 jest OK.
Jak polacze Win2k z Linuxem bezposrednio (crosscabel), wszystko idzie
dobrze.
MB Linux'a to A-Trend ATC-6230, Win2K - Asus CUV4X, Win98 - Asus P3BF.
Wszyskie NIC: 3C905C-TX-M.
Wiem, ze 3Com'y sprawialy(ja) klopoty w Linux'ie. Ja sam wymienialem w 3com
2 karty tego wlasnie typu, bo pod Win98 pracowaly a pod Win2k juz nie.
Dzisiaj pozyczylem sobie karty innej firmy i poprobuje na nich - zobaczymy,
co wyjdzie.
Czy ktos ma jakis pomysl na moj problem. Aha, RH 7.2!
Bede wdzieczny na priva, bo juz jestem ;--[, a to cos gorzego niz :-(

Pozdrawiam
Jagol



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:43:32 MET DST