Badsector 0 - dysk notebooka Toshiba

Autor: Adam Jarecki (adam_at_adamjarecki.pl)
Data: Thu 31 Oct 2002 - 01:35:01 MET


Witam serdecznie

Mam problem z padniętym dyskiem w notebooku Toshiba 1675CDS. I proszę
mnie nie odsyłać do archiwum, bo po 12 tys. przejrzanych wiadomosci
padlem i ja. :-)

System zwariował dzisiaj po południu i mimo usilnych prób nie udało się
uratować systemu. Dzięki scandiskowi z dyskietki (toshibowej)
odtworzyłem pliki danych i uratowałem tyle ile się dało.

Następnie sformatowałem dysk (poszło) i zlikwidowałem partycję (wiem, że
to nie ta kolejność...).

Założyłem dwie nowe partycje (mniejsza z przeznaczeniem na dane) ALE
dysk już nie ruszył. Podczas próby ponownego formatu po 4% pojawiła się
informacja o złym sektorze 0 i to by było na tyle.

Kompa kupiłem za 2 tys. zł i nie uśmiecha mi się kupowanie 30 GB dysku
toshiby za 1700 zł (Karen).

W tym notebooku potrzebuję dokładnie 5-6 GB. Da się uratować stary dysk?
Gdzie kupić inny (niekoniecznie nowy)? może nie muszę do tego notebooka
kupować dysku Toshiby? prąd mnie nie interesuje, i tak chodzi nonstop na
kablu. Nic nie jest podkręcane. :-)

Jestem w stanie uruchomić komputer tylko z dyskietki. jeżeli chodzi o
software, wchodzi więc w rachubę tylko to co się zmieści na 1,4 MB.

Jak na razie jestem nastawiony bardzo negatywnie do Toshiby. Mam
stareńkiego NEC-a z Win 3.11 z 1993 roku i do dziś ANI JEDNEGO bad
sectora, o większych problemach już nie wspominając. Nawet klawiatura
działa!

Pozdrowienia

Adam Jarecki
adam_at_adamjarecki.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:48:07 MET DST