Re: Jakie macie sposoby.......

Autor: Sequan (artnow_at_red.alpha.net.pl)
Data: Fri 25 Oct 2002 - 06:46:34 MET DST


> > > słyszałem jak ludzie chyba do zamrażalnika różne rzeczy wkładali ale
to
> > > chyba tylko dyski...
> >
> > I to w dodatku zeby je naprawic :-)
>
> Moglbys wyjasnic na czym to naprawianie polegalo? Nie zgrywam sie,
> pytam powaznie, czy da sie to jakos wyjasnic?

Kilka razy zdarzylo mi sie ze dysk twardy ktory nie dzialal poprawnie -
czasem wogole nie dzialal albo dzialal z powaznymi bledami, po wlozeniu go
do zamrazarki i bardzo mocnym schlodzeniu zaczynal dzialac o wiele lepiej,
oczywiscie efekt byl krotkotrwaly a pozniej przewaznie dysk juz sie nie
nabieral na numer z zimnem ale ten krotki okres poprawy pozwalal na zgranie
najwazniejszych danych i ich zabezpieczenie.
Na czym to polega - wlasciwie do dzisiaj nie wiem, moze jakies mikrozmiany
odleglosci pod wplywem kurczenia i rozciagania sie materialow od
temperatury, np odleglosci glowic od talerzy, a moze tez sama zmiana
struktury czegos taam w srodku

Pozdry
Sequan



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:46:10 MET DST