Autor: Krzysztof M. (kirk_at_mail.zetosa.com.pl)
Data: Tue 24 Sep 2002 - 00:51:06 MET DST
Pewien człowiek o imieniu cyper stanąwszy przed ludem rzekł(a):
> Witam,
> Problem, ktory ponizej przedstawie nie jest latwy, ale mam nadzieje ze
> znajdzie sie ktos, kto go rozwiaze.
> 1. Jakies pol roku temu sprawilem sobie GeForce2MX 32Mb z wyjsciem TV
> (chinch i s-video). Podlaczylem sobie to do zwyklego TV kablem
> chinch-chinch. Wszystko chodzilo dobrze do momentu az przy wlaczonym
> sprzecie (komp i TV) wyjalem wtyczke z TV i wlazylem ja spowrotem
> (nie bede sie rozpisywal dlaczego to zrobilem, zalozmy ze z czystej
> ciekawosci co sie stanie), no i wtedy szlak trafil karte grafiki
> (polecial z niej dymek) a dokladniej uklad odpowiedzialny za obsluge
> TVout. 2. Sprawilem sobie nowego GeForca 2 MX 64Mb z tvoutem.
> Podlaczylem to wszystko jak poprzednio. No i szlak trafil zasilanie w
> kompie. Gdzioe musialo byc zwarcie (wykluczam kabel i karte grafiki).
Miałem dokładnie ten sam problem, tyle, że dwa razy uwaliłem TV out, jak
podpinałem kartę do magnetowidu i dotykałem wtyczki i obudowy magnetowidu
nie wiadomo skąd dostałem po łapie prądem, a że bolało to musiało być dużo
voltów :) . Wymieniłem kartę :) ale sytuacja się powtórzyła, na szczęście TV
out nie jest mi już potrzebne.
> Pytanka:
> 1. Czy mozliwe jest zeby byl uszkodzony uklad w TV odpowiedzialny z
> sygnal wejsciowy???
> 2. Czy ma jakies znaczenie fakt ze komp i TV jest na innej listwie
> zasilajacej. Czy lepiej polaczyc je z pradem poprzez jedno gniazdko???
Mnie się tu nasuwa tylko uziemienie raczej.
-- Pozdrawiam Krzysztof M. (Kshysheek) GG# 379070
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:33:46 MET DST