Re: [OT] zakupy w Komputroniku - ostrzeżenie [długie]

Autor: kris (tykrysek_at_go2.pl)
Data: Mon 23 Sep 2002 - 00:16:17 MET DST


takie zabezpieczenie sie nie daje niczego jak widac. chyba lepiej byloby
gdyby do tekstu dodali notatke: moga byc bledy wiec tutaj jest link na
strone producenta...), uwazam jednak ze sprzedajac takie ilosci chyba warto
otworzyc jedno (np. pierwsze ) pudelko chocby po to by nie powodowac
sznureczka dezinformacji (i po to by serwis i dzial reklamacji wiedzial co
powiedziec klientowi). ewidentny blad sklepu. sam chcialem kiedys kupic
cosik, moze dobrze sie stalo ze tego nie zrobilem...
pamietajmy ze to oni sa dla nas a my im za to placimy. chcialbym zeby
wszyscy byli zadowoleni. moze warto poswiecic pare minut, a moze jest to
kwestia organizacji? mam nadzieje ze nie, bo to znaczy ze takich uchybien
jest znacznie wiecej w tej firmie...
pozdrowienia
Krzysztof

Użytkownik "abnuk" <spassim_at_wp.pl> napisał w wiadomości
news:3d8e0d2e_at_news.vogel.pl...
> cytat ze strony: "Mimo dołożenia wszelkich starań nie gwarantujemy, że
> publikowane dane techniczne nie zawierają uchybień lub błędów, które nie
> mogą jednak być podstawą do roszczeń. W przypadku jakichkolwiek
wątpliwości
> prosimy przed podjęciem decyzji o kontakt z handlowcem. "
> Czy uważasz, że firma, zajmująca się sprzedażą komponentów ma czas
sprawdzać
> zawartość pudełek od producenta? Czy ty, wpisując do bazy danych kilka
> tysięcy informacji o sprzęcie (niestety musieli to zrobić, w związku z
> niedawną zmianą działania sklepu), sprawdzałbyś prawdziwość informacji
> zaczerpniętych niewątpliwie z Internetu? Zastanów się. Moim zdaniem
> Komputronik jest na tyle porządną firmą, że bez problemu wymieniliby ci
> sprzęt na nowy, jeśli tylko miałbyś na to ochotę (masz 3 dni od otrzymania
> paczki na jej zwrócenie). Więc się nie emocjonuj, staraj się postawić w
ich
> sytuacji. w końcu nawet delfiny to potrafią. Na pewno całe to zamieszanie
> nie wynika z ich złych intencji.
>
> Pozdrawiam
> Marcin
>
> Użytkownik "Bartosz Skowronek" <bskowron_at_poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:amki34$k60$1_at_news.tpi.pl...
> > Witam!
> >
> > Przepraszam za OT alw wydaje mi się że ważne jest by ta wiadomość
dotarła
> > do jak największej liczby osób, szczególnie tych które planują zakupy
> > sprzętu komputerowego przez internet, ale także tych których głos wydaje
> się
> > być opiniotwórczy (recenzenci sprzętu, redaktorzy vortali sprzętowych
> itp.)
> >
> > Dwa tygodnie temu zamówiłem w Komputroniku płytę ECS K7SEM ze
> zintegrowanym
> > Duronem. W sklepie komputronika
> > http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=3621 wyraźnie napisano iż do
> płyty
> > dołączony jest modem AMR podobnie zresztą w recenzji na benchmarku
> > http://www.benchmark.pl/artykuly/rzut_okiem/ECS_K7SEMV3CL/strona-1.html
> > Przesyłkę otrzymałem po kilku dniach - zapłaciłem, otworzyłem i...
modemu
> > brak. Natychmiast zadzwoniłem do komputronika, posłuchałem przez 10 min.
> > piosenek R. Rynkowskiego i rozmawiałem z różnymi głosami, które
> przełączały
> > mnie miedzy sobą(tak? już momencik przełączę pana. Rynkowski. 2 min.
tak?
> > przełącze... Rynkowski i tak w kółko). Wreszcie ktoś przyją zgłoszenie.
Po
> > chwili oddzwonił p. Marcin Wiśniewski (czyli osoba odpowiedzialna za
> > realizację mojego zamówienia) i powiedział mi że modemy nie mają
> homologacji
> > (sic! - co to ma za związek???!), obiecał sprawdzić sprawę i oddzwonić.
> > Wszystko odbyło się w poniedziałek 16.09.02r. W środę (18.09) wysłałem
do
> > niego maila w tej sprawie - ostrzegałem, iż w razie braku odpowiedzi
> > poinformujęe o tym co mnie spotkało na grupach dyskusyjnych, oraz
redakcje
> > serwisów hardware'owych. Do dziasiaj nie dostałem żadnej odpowiedzi....
> > Potrzebowałem K7SEM do złożenia komputera z przeznaczeniem do zastosowań
> > domowych (edycja tekstu, internet itp.) - chodziło o jak najniższy
koszt.
> > Wystarczyło dokupić RAM, napędy i obudowę. W sumie koszt poniżej 1000zł.
> > Zależało mi też na czasie - miał to być prezent. Modem AMR to żaden
> wydatek
> > (40zł?) i w sumie nie o pieniądze mi chodzi - ten modem był mi
potrzebny,
> > spodziewałem się że go dostanę i nie dostałem. Naraziło mnie to na
> wydatki,
> > bieganie do sklepu itp. Ale nie to jest najważniejsze - dokonałem zakupu
> > opierając się na informacji zawartej w sklepie komputronika. Ta
informacja
> > była fałszywa. Nie otrzymałem tego co zamówiłem. Rodzi to pytania czy
inne
> > oferty wyglądają podobnie? Czy zamawiając inny towar otrzymam coś równie
> > niekompletnego, czy może coś czego nie zamawiałem? Jaki jest sens
> kupowania
> > kota w worku - a tak właśnie wygląda odbiór przesyłki. "Najpierw Pan
> zapłać,
> > a potem Pan otwórz" (Servisco) - jeśli nadawca nie dba o to co
wysyła???
> > Oczywiście mogłem to wszystko odesłać, mogę zwrócić się do jakichś
> > organizacji konsumenckich itd. ale ja tylko chciałem złożyć szybko i
tanio
> > komputer a nie rozpoczynać proces "Skowronek kontra Komputronik;
wysyłanie
> i
> > odbieranie paczek oraz podpisywanie protokołów". Nie chce mi się, nie
mam
> > na to czasu choć oczywiście rozważam taką możliwość. Komputronik ma w
> sieci
> > dobrą opinię, strach pomyśleć co to oznacza w odniesieniu do innych
> > sklepów... Ja w każdym razie wyleczyłem się z zakupów przez internet.
Może
> > to co mnie spotkało to drobnostka, może jednostkowy przypadek - nie
wiem,
> > ale wiem że jeśli nie będziemy upominać się o swoje prawa takich
sytuacji
> > będzie więcej.
> > Pozdrawiam, Bartosz Skowronek
> >
> > PS. Płyta jest sprawna, komputer sprawił dużo radości.
> >
> >
> >
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:33:37 MET DST