Re: hub a switch

Autor: Sniper (Sniper10000_at_NOSPAM.poczta.onet.pl)
Data: Tue 10 Sep 2002 - 17:46:57 MET DST


Użytkownik "rhymer" napisał:

> Ok zgadzam sie, ale w sieci, ktora administruje
> nie ma pieniedzy na switche zarzadzalne

No tak, to niestety zwykle jest największy problem. Kasa... kasa... i
jeszcze raz kasa... Mnie switche D-Linka kosztowały po 3500 zł netto. Do
tego moduł GigaEthernet i moduł do stackowania za dwa razy większą kasę. W
sieci blokowej (bo pewnie o takiej mówisz) można o tym pomażyć.

> Pozatym nikt u mnie w sieci nie nazeka na problemy
> z transferami, a kolizji nie czuje, tzn wszystko polega
> na tym, ze wymiana plikow w sieci jest sprawa drugozedna

Tak, masz absolutną rację. Mi w domu wystarcza skrosowany patchcord i dwie
karty sieciowe bez żadnego switcha. Identyczna sytuacja dotyczy małych i
średnich firm - tam nie potrzeba super zaawansowanego sprzętu. Ale skoro
rozmawialiśmy o zabezpieczeniach, to poruszyłem ten temat. U mnie w firmie
nie mogę sobie pozwolić na jakiekolwiek awarie, ew. włamania.

> A'propos wlasnie sobie podpatrzylem i filmik z najdalej
> oddalonego ode mnie kompa w sieci idzie 7,5mb/s wg dumeter.

To bardzo przyzwoity transfer. Jeżeli utrzymuje się na stałym poziomie przy
średnim obciążeniu sieci - to można się takim rezultatem nawet pochwalić. Ja
wyciskam prawie maksimum przepustowości łącza 100 Mbit - nieco ponad 11,2
MB/sek.

> a wiekszosc ludzi w sieci ma sieciowki na realteku 8139

A te sieciówki to sobie bardzo chwalę. Od kilku miechów kupuję tylko
Realteka. Jak na razie żaden mnie nie zawiódł. Myślę, że wynik 7,5 Mbit w
dużej mierze można właśnie zawdzięczyć dobrym kartom sieciowym.

Pozdrawiam,
Sniper



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:29:12 MET DST