Re: Bios - gleboka ingerencja

Autor: Donik (Donik_at_alfa.terramail.pl)
Data: Fri 06 Sep 2002 - 07:48:42 MET DST


shark at post.pl naskrobal(a):

> Niby tak, ale jakby to rozwiązanie było popularne, to by było wiadomo,
> że trzeba to jeszcze sprawdzić.

W rzeczy samej... zwlaszcza gdy skadinad wiesz, ze sprzet winien byc OK.

> Fujitstu 40 gb na oleju. I mam gdzieś z nieoficjalnych źródeł (od
> kogoś z tej grupy ;)) program, którym można założyć hasło na DYSK.

Jesli ktos ma naprawde cenne tajne lamane przez polowke ;-) dane,
to po prostu uzyje _dobrego_ szyfrowania, np. pgpdiska
(do wersji bodaj 6.02 jest za free). Przy hasle >20 znakow i nieslownikowym
zycze duzo szczescia lamaczowi hasel. A poniewaz robi backupy (np na CD),
gosc leje takze na skasowanie pliku wirtualnego dysku. Proste, tanie,
skuteczne.

> Fajnie, nie? ;) No, oczywiście zawsze można jeszcze w takim dysku
> biosa zupgrejdować i hasło skasować.

Otoz to... A tu sobie mozesz...

--
Pozdrawiam,
                           Donik
"All you need is love"
The Beatles


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:28:08 MET DST